używamy do dziś... moja córka lubi tylko ciepłe picie :/ więc podgrzewacz chodzi non stop :D na początku był wybawieniem w nocy, gotowa flaszka, wsypałam tylko mm i gotowe :D ja polecam :)
Jako matka karmiąca mm myślę o tym by kupić używany, myślicie, że warto?
Antek jak się budzi to mleko musi mieć na już i teraz a ciężko mi wycyrklować tak szybko odpowiednią temperaturę.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
pewnie wygodniej jest z podgrzewaczem ale jesli sie nie ma kasy, to tutja mozna zaoszczedzic, ja wtedy tej kasy nie mialam a termos mialam juz w domu.
HIPP, to b.dobre mleczko, będzie dobrze :)
Używam od pierwszego dnia Leośka w domu i cały czas aż do teraz. Bez podgrzewacza jak bez ręki ;)
Nie miałam nawet nie myślałam o jego kupnie. Zresztą karmiłam piersią. A gdy wprowadziłam mm zawsze miałam ciepłą wodę w czajniku.
przy karmieniu piersią sie opłaca ale przy mm już nie...
Termos, ja używałam termosu, dużo tańszy trzyma ciepło i można go używać nawet gdy dziecko wyrośnie z butelki ;)
Miałam termos z gorącą wodą i dzbanek z zimną. W zupełności wystarczało, nawet przez myśl mi nie przeszło że mógłby być mi potrzebny podgrzewacz. Gorzej było gdy wstawałam i gotowałam wodę, a mody czekał;-) Raz zasnęłam i mi się zapalił czajnik;)
termos