dlatego to jest dla mnie nie lada problem...bo dla wszystkich zawsze ich własne dupy (pzrepraszam) sa wazniejsze
Tak się akurat składa że roczek nam wypada w niedzielę. W sobotę będą odprawiane urodziny.
A że większość gości w tym teściowa na miotle przyjeżdzają na weekend - będą także u nas w niedziele na obiad.
Nie planowałam zamawiać małej specjalnej mszy na roczek, ale jak słyszę już te pytania i "ja bym..." zastanawiam się nad zamówieniem mszy.
Nie chodzimy zbyt często do Kosciola (ze wzgledu na ksiezy ale nie o tym mowa, natomiast małą zamierzam wychować w wierze Kosciola, z tym ze po próbkach pójscia do Kosciola po prostu widze ze nie spedzi w jednym miejscu tyle czasu)
co byście zrobiły?
Zamówiły msze by rodzina sie nie obraziła?
Czy zebrały Wszystkich gości w niedzielę w myśl idziemy do kosciola?
Czy zostali na tyłku w domu?
Odpowiedzi
dlatego to jest dla mnie nie lada problem...bo dla wszystkich zawsze ich własne dupy (pzrepraszam) sa wazniejsze
dlatego to jest dla mnie nie lada problem...bo dla wszystkich zawsze ich własne dupy (pzrepraszam) sa wazniejsze
Kosciol jest dla mnie fefefefefefe.
Przepraszam, ze urazilam, ale wolalabym w domu pomodlic sie za moja kruszynke.
Ja osobiście nie zamawiałabym mszy tylko ze względu na mamę czy teściową bo one chcą, daj im radę niech się obie wezmą pod pachę i same pójdą na msze w intencji wnusi :P A Wy będziecie mieli czas dla siebie :)
za ten roczek wolę kupić młodej pampersy.
przyjezdza tylko najblizsza rodzina czyli bedzie 17 osob (maz ma duzo siostr i braci) więc goszcząc ich w sobotę i w niedziele mam juz spory wydatek i nie podoba mi sie że jako dorosla osoba nie moge zrobic tego jak ja chce bo argumenty sa sypane jak z rękawa co mi normalnie szpile jakąs wbija w serce, \\\"że ja nie idąc z małą do koscioła na msze dla niej jestem złą matką...\\\"
niewazne ze Malgosia nie potrafi usiedziec w kosciele- to tez moja wina.
dlatego nie wiem co mam zrobic. nie pykło mi to że ten roczek jest teraz w niedziele hehehe :)
teściowa jest the best! należy do chóru kościelnego :P
Teraz jej znajoma ma mala coreczke(ochrzczona)i przesiaduje tam nonstop, gdzie tu jakas logika?Chyba w glupich glowach zdewocialych tesciowek, cioteczek itd.Az zal sciska w sercu.
Moj ojciec byl ministrantem za mlodu, a do kosciola chodzi raz na rok luz rzadziej :-/
przez jakies glupie gadki i to za moimi plecami mam wstręt i nie chce mi się z takimi osobami gadać, przy mnie jest nader miła i wdzięczy sie tylko nazywając non stop MONISIĄ a swojej corce za plecami mi dupe obrabia.
I może jeszcze na tym roczku mam być dla niej miła jak dla mamy hehehe chyba kpi...nie znoszę fałszywych ludzi...
kurwa
ale się wkurzyłam :)
za ten roczek wolę kupić młodej pampersy.
przyjezdza tylko najblizsza rodzina czyli bedzie 17 osob (maz ma duzo siostr i braci) więc goszcząc ich w sobotę i w niedziele mam juz spory wydatek i nie podoba mi sie że jako dorosla osoba nie moge zrobic tego jak ja chce bo argumenty sa sypane jak z rękawa co mi normalnie szpile jakąs wbija w serce, \"że ja nie idąc z małą do koscioła na msze dla niej jestem złą matką...\"
niewazne ze Malgosia nie potrafi usiedziec w kosciele- to tez moja wina.
dlatego nie wiem co mam zrobic. nie pykło mi to że ten roczek jest teraz w niedziele hehehe :)
teściowa jest the best! należy do chóru kościelnego :P
dlatego boli mnie w srodku bo ja bym życie za mała oddała a jej macierzynstwo czy jest dobre czy zle ogranicza sie glownie do tego czy DZIECI CHODZĄ DO KOSCIOLA
Gdyby to chodzilo tylko o MNIE to sprawa byłaby prosta, niestety argumentem jest moja CÓRKA która już od dziecka jest krzywdzona bo NPORMALNIE LUDZIE CHODZĄ NA MSZE ROCZKOWE Z DZIECKIEM ITP
Nie wiem co mam zrobić. Czy zamówię to mszę czy nie TO I TAK BĘDĘ MIALA TESCIOWA GŁEBOKO GŁEBOKO... bo to co ona robi to jest masakra
wiem że to chore bo powinnam byc asertywna i jak nie to nie ale cięzko mi się zdecydowac mimo że swoje wiem :(