Porod naturalny i Cesarskie cięcie... «konto zablokowane» |
2011-06-23 10:11
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kurcze zauwazyłam ze duzo kobiet wybiera sobie cesarskie ciecie...a ja sie modle byle tylko urodzic własnymi siłami...
Boje sie cc...bo jak mam lezec 5 dni to jestem chora...brzydza mnie szpitale,i ta rana ałaaaaa...kurcze ja jestem tak uprzedzona do krwi itp.ze boje sie ze nie dam rady :(
Kazdy sie mnie pyta czy sie boje,mozliwe ze coś tam tego strachu mam,ale chciałabym zeby moja coreczka była juz ze mna...

TAGI

cesarskie

  

cięcie

  

naturalny

  

porod

  

12

Odpowiedzi

(2011-06-23 10:29:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
walczakkalina
Spokojnie dasz rade :-) Tylko za dużo o tym nie myśl i nie nakrecaj sie a bedzie dobrze.
Ja też wolę poród naturalny:-)
(2011-06-23 10:29:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Wiesz wszystko ma swoje plusy i minusy.Poród naturalny-cholerne skurcze potem problemy z kroczem chociaż są wyjątki i kobieta na drugi dzień funkcjonuje w miarę normalnie.CC jest rana,która też boli a raczej wszystko rwie jak się ruszasz.Także i to i to boli.Ja jestem bo dwóch naturalnych i powiem,że trzeci raz bym rodziła tak samo chociaż cholernie się bałam z drugim dzieckiem bo przy pierwszym przeżyłam horror 16 godzinny.Przy małej poszło expresowo.Każda musi to przejść i tyle.
(2011-06-23 10:34:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
ja też się bałam że ze uwagi na perypetie przy ostatnim porodzie będą mnie chceli uciąć tym razem ale na szczęście wpisali mi w kartę preferowany poród naturalny :D mnie też przeraża głównie leżenie tydzień w szpitalu. bo gdybym mogła być w domu to może nie było by tak źle.
(2011-06-23 10:34:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Kochana noi tak nie masz w 100 % wpływu jak urodzisz,może zdarzyć się tak, że trzeba będzie zrobić cesarskie cięcie,a uwierz mi jak zobaczysz swoją kruszynkę,to będzie Ci obojętne w jaki sposób przyszła na świat,ważne będzie że jest już cała i zdrowa.Życzę Ci szybkiego rozwiązania,i nie zakrzątaj tym sobie głowy,będzie wszystko dobrze:)))pozdrawiam
(2011-06-23 10:38:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
ja mam ciarki jak myśle o cc(rodziłam sn).
w zyciu nie zdecydowała bym się na nią dobrowolnie(co innego jak bym miała do niej jakieś wskazania).

porodu ogolnie się nie bałam jakoś specjalnie(cały czas w głowie miałam to że i tak musze wkoncu urodzić,że kobiety są stworzone do rodzenia itd :P).podczas akcji małemu zaczęło tętno spadać-zlecieli sie wszyscy,zaczęli mnie przygotowywać do cc(gdyby spadek się powtórzył)-golenie,wywiad,waga,jakie znieczulenie.... Boże myślałam że się zesram ze strachu,nie dla mnie takie operacje brrr
(2011-06-23 11:04:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Myslalam dokladnie tak jak Ty, wiedzialam, ze wszystko zniose tylko cc nie dam rady.. Okazalo sie, ze nie mialam wyjscia, bo malemu spadalo tetno i w trybie emergency wiezli mnie na sale operacyjna.. I teraz uwazam, ze to najlepsze co moglo mi sie przytrafic.. urodzilam we wtorek o 20.00, a w piatek rano bylam juz w domu. Rana troche bolala, najbardziej w szpitalu, potem bylo juz lepiej, a tydzien po cc juz nie pamietalam, ze rodzilam, a 1,5 tyg po bawilam sie cala noc na weselu.. Nie nakrecaj sie za wszelka cene- co ma byc to bedzie, najwazniejsze, zebyscie Ty i Malenstwo byli zdrowi i bezpieczni :)
(2011-06-23 11:26:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
dla mnie cesarka byla wybawieniem po wielogodzinnym porodzie. Wtedy wlasciwie bylo mi wszystko jedno, pamietam ze wszystko dzialo sie w ekspresowym tempie, cewnik, jakies kroplowki, znieczulenie....ehhh jakie to bylo cudowne - myslalam ze zacaluje tam anestezjologa wtedy! kochana, ja tez strasznie marzylam o porodzie naturalnym, bo dzidzia lezy na brzuszku, bo jest tak magicznie i juz nic nie boli. Ale ja jak najbardziej nie zaluje cc, jak bym miala wybierac to bym zdecydowanie wybrala cc. Wcale nie lezy sie 5 dni, ja lezalam 3, po 12 godz od porodu juz wstalam i wszystko robilam przy malym, przewijalam, podnosilam itd. Fakt rana ciagnela przez jakis tydzien bardzo mocno, ale potem z dnia na dzien bol ustepowal. Najgorzej bolaly mnie plecy, niby to od znieczulenia, albo tez ciezar ciala sie zmniejszyl i byl okropny bol. Ale mowie ci nie nastawiaj sie tak negatywnie do cesraki, idzie przezyc, dla mnie to bylo najlepsze co moglo sie stac. U mnie maly sie zle ustawil glowka np. i dupa, po porodzie naturalnym:( zazdroszcze kobietom ktore szybko rodza, po porodzie jak lezalam na sali plakalam doslownie bo tak mnie wkurzalo to ze inne rodza w 15 minut a ja tyle godzin.
(2011-06-23 12:12:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ulcia32
Ja rodziłam 10 dni temu i powiem, że w życiu sama z własnej woli nie zrobiłabym sobie cesarki. Patrzyłam na dziewczyny po cc i o zgrozo one to się męczą potem. Ciężko im nawet ogarnąć dzidzię a po porodzie sn bez problemu daje się radę już na 2 dzień. Nie ma się czego bać i się nakręcać boli tylko przez chwilę a potem to już nic nie pamiętasz (rodziłam ponad 11 godzin i miałam bóle z krzyża a już myślę o 2 dzidzi:))
Nie myśl za wiele i odpoczywaj teraz bo potem to już tylko notoryczny brak snu i czasu ale za to słodki i kochany.
(2011-06-23 12:15:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nadine
raczej nie robi się cesarek na żądanie... rodziłam 2x sn i raz cc i porównanie mam takie że po porodzie sn szybciej człowiek dochodzi do siebie a po cc później i boli jak cholera.jeśli chodzi o poród to wiadomo że sn boli niesamowicie i często trwa bardzo długo a cc około godziny.jakbym teraz miała rodzić to nie wiem, co bym wybrała :) ja nie leżałam 5dni wyszłam ze szpitala na 3dobe tak jak zwykle, a po operacji wstałam już po kilku godzinach. przy porodzie sn widzisz dużo krwi a tracisz jej około 0,5l a przy cc nie widzisz a tracisz jej około 1,5l
(2011-06-23 14:50:52) cytuj
ja we wtorek miałam cięcie, a w czwartek wyszłam do domu, więc nie byłam 5 dni ;) też się bałam cc, ale musiałam mieć ze względu na złe ułożenie i ci powiem ze dzis juz nie pamiętam bólu, ale pamiętam strach, który czułam jak musiałam wstac, a bałam się ze bedzie bolalo, ciagnelo, bo to towarzyszy niestety poczatkowemu wstawaniu :/ ale spoko da sie przezyc! BA! 3 miesiace po cc ja robie juz kolejne, wiec jestem zywym przykladem, ze nie taki diabel straszny jak go maluja ;)

Podobne pytania