Prasuję wszystkie, ale nie ze względu na bakterie, tylko po prostu lubię takie poprasowane :)
Kobietki, jest taka sprawa: mam wszystkie ciuszki poprasowane i przygotowane na przyjście na świat dziecka. Rozmawiałam z kilkoma kumpelami i one się śmiały, że wkrótce przestanę prasować, bo mi się znudzi lub nie będę mieć zwyczajnie czasu. One mówią, że prasują ciuszki tylko na wyjście gdzieś z dzieckiem, a tak to tylko piorą. a z kolei inna mama mowi mi ze trzeba prasowac chociaz bieliznę, czyli ciuszki, które maja kontakt bezpośredni ze skórą dziecka. I tu nasuwa mi sie pytanie. Jak podchodzicie do prasowania? prasujecie wszystko?
Odpowiedzi
1. tak , wszystkie |
2. nie, tylko bieliznę, ubranek wierzchnich nie prasuję |
3. w ogóle nie prasuję, chyba że sa bardzo pogniecione |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
kazdy robi jak uwaza i napewno kazde rozwiazanie jest dobre, kazda matka nie chce zle dla swojego dziecka... ja nawet sie nad tym nie zastanawiam jeszcze czy bede czy nie bede
Wiesz co Ci powiem... ja prasowałam starszej córci ubranka wszystkie do czasu kiedy skończyła roczek. Po pierwsze uwielbiam prasowac a po drugie jakoś ładniej wyglądają wyprasowane. Po roku już przestałam prasowac wszystkiego tak namiętnie, owszem prasuje do dziś ale jak już jest bardzo wygniecione.
Prasowalam 2 mc , teraz niemam zwyczajnie czasu na to . Moj partner pracuje od rana do nocy , wiec sama musze opiekowac sie corka i utrzymac caly dom wporzadku .
prasuje wszystkoi:=) kobitki jak wy musicie byc zajete nie pracujac ze nie macie czasu poprasowac:)??? tez mam na glowie caly dom do wysprzataia ale na to czas tez sie znajdzie:)
widzisz pampusia112 ja nie znajduje na to czasu ;) i nie czuje sie zla matka , moja corka nie ma zadnego uczulenia , wiec czas prasowania wole poswiecic corce ;]
ja prasuje wszystkie ubranka córci z resztą swoje i męza też lubie jak są wyprasowane
prasuje wszystkoi:=) kobitki jak wy musicie byc zajete nie pracujac ze nie macie czasu poprasowac:)??? tez mam na glowie caly dom do wysprzataia ale na to czas tez sie znajdzie:)
--> Hehe zobaczysz jak Twoja Dzidzia zacznie raczkować albo wstawać.... :)Prasuje od urodzenia i bede to robic chyba zawsze! nie cierpie prasowac,nasze ubrania prasuje tylko te ktore naprawde musze ale dziecka ubranka to dla mnie przyjemnosc,ladnie wyprasowane,poskladane..Nawet skarpetki czasami przelece :)rajtuzy..Nie robie tego na tyle czesto abym nie miala na to czasu,pozatym to nigdy nie jest jakis stos ubran aby byl to problem dla mnie.Przede wszystkim odkad piore malego ubrana z naszymi,to juz robie to czesciej bo nie czekam tak dlugo aby sie uzbieralo