Nic nie pomogło :D urodziłam 3 dni po terminie

Nic nie pomogło :D urodziłam 3 dni po terminie
Tak, ale nic to nie dawało, urodziłam dokładnie w terminie ;)
czyli wychodzi na to że jak ma się urodzić to się urodzi i stawanie na uszach nie pomoże :)
a słyszałyście że jedzenie ananasów przyspiesza poród? Tak mi się obiło...
Chodzenie po schodach z dzieckiem na rekach,bez dziecka,skakanie przy dziecku,bujania,podrzucania,mycie okien,spacery,seks- nic nie pomogło, Mała wyszła 10 dni po terminie:)
a mi lekarz powiedział tak gdyby chodzenie po schodach pomoagało przyśpieszyc poród to porodówke zrobili by na 20 pietrze hyhyhy,
malwina no coś w tym jest :D ;)
Mylam okna, i podloge na kolanach i zrobilo mi się rozwarcie i szyjka sie skracala, Ale i tak urodzialam w dniu terminu...
próbowałam wszelkimi sposobami, nic nie pomogło. Oskar sam sobie wybrał termin - 5 dni po planowanym terminie
Tak i nie pomogło. Urzodziłam 11 dni po terminie ;)
Tak :) ale przyjemniej. Nie ma jak sexik i porod w ciagu nastepnej doby