Moja mama żyje w jeszcze większym "grzechu" jest po rozwodzie i ma córkę (moja najmłodsza siostra) z innym facetem niż mój ojciec :) I ksiądz nie robił problemów a było to 13 lat temu także myślę, że to zależy od człowieka. Np ja byłam ostatnio z mężem w kancelarii załatwić chrzest. Ksiądz powiedział nam, ze będzie potrzebne tylko akt urodzenia dziecka z USC i co do chrzestnych ich dane :) i to wszystko.
2010-10-10 21:59
|
Z moim Michalem nie jestesmy po slubie, choc planujemy go w przyszlym roku (procedura uniewaznienia malzenstwa w toku). Maly skonczyl 2 miesiace, zaczelam myslec o chrzcinach i tu okazalo sie mam problem, o ktorym myslalam, ze w dzisiejszych czasach juz nieistnienie, szczegolnie w Warszawie- proboszcz w mojej parafii nie zgodzil sie ochrzcic Malego wlasnie z tego powodu, ze nie mamy z MIchalem slubu koscielnego..? Czy ktoras z Was miala podobny problem, jak z niego wybrnelyscie i czy moze wiecie, w ktorym Kosciele w Warszawie sa wieksze szanse na chrzciny mimo naszego strasznego pozostawania w grzechu? :-))
Odpowiedzi
Moja mama żyje w jeszcze większym "grzechu" jest po rozwodzie i ma córkę (moja najmłodsza siostra) z innym facetem niż mój ojciec :) I ksiądz nie robił problemów a było to 13 lat temu także myślę, że to zależy od człowieka. Np ja byłam ostatnio z mężem w kancelarii załatwić chrzest. Ksiądz powiedział nam, ze będzie potrzebne tylko akt urodzenia dziecka z USC i co do chrzestnych ich dane :) i to wszystko.
Ale patrząc po moich znajomych, wielu z nich nie ma ślubu, a dzieci są ochrzczone, więc w praktyce to tylko zależy od kościoła. Choć często się zdarza, że rodzice biorą ślub, a 5 minut potem chrzczą dziecko...
...a tu się Rika mylisz. Może jak się uprze.
Musisz spróbować gdzie indziej.