(2013-07-05 22:41)
zgłoś nadużycie
Tofi, powiem inaczej, bo nie ma odpowiedzi dla mnie. Ani siebie nie lubię, ani nie nienawidzę. Mam chyba do siebie neutralne nastawienie.
1. tak.ZAWSZE |
2. tak, ALE kiedy zrobię coś nie tak, jak chciałam lub kogoś skrzywdzę to NIE |
3. nie, ZAZWYCZAJ nie lubię siebie |
4. nie, jestem totalnie beznadziejna |
Tofi, powiem inaczej, bo nie ma odpowiedzi dla mnie. Ani siebie nie lubię, ani nie nienawidzę. Mam chyba do siebie neutralne nastawienie.
Kiedyś siebie nie lubiłam, ba nawet nienawidziłam. Teraz mi to przeszło i od wielu lat akceptuję i kocham siebie taką jaką jestem. Tak jest łatwiej :)
dokladnie, kochajac siebie latwiej sie zyje, to nie tak ze czlowiek uwaza sie za alfe i omege ale nie przejmuje sie pierdolami, wyciaga wnioski i idzie z glowa podniesiona do gory, osrywajac wszystkie mendy po drodze:)
Myślalam że ci o masturbacje chodzi :)
hahahha..nawet ja nie pomyślałam:)