nie, nie kupilam ale jak w grudniu bylam w PL to korcilo mnie wejsc- lecz z podwojnym wozkiem nie weszlabym przez drzwi :/
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
U nas jest taki jeden oblegany, że trzeba czekać przed drzwiami haha, czasem mają fajne pierdołki (ozdoby) do domu.
jak mieszkalam w polandzie to chodzilam, zawsze jakas pierdole fajna wynalazlam:)
U nas są sklepy "wszystko za 4,50" :D
U nas kiedyś był "Wszystko za 5 zł", ale straciło to sens (i klientów), kiedy dopisano małe "od", a w środku na próżno było szukać produktów za tę piatkę ;)
wabik u nas to różnie, jest nawet jeden po 2,99 :D
ale kiedyś taka akcja była jak te sklepy co dopiero pojawiały się w Polsce, za czasów jak chodziłam do liceum, weszłyśmy z kumpelą do "wszystko po 4 zł" a ja głupia ci... pytam babki "po ile ten breloczek do kluczy" :D
aga77 u nas dopisywali "wszystko po 5 zł i nie tylko" droższe rzeczy też były...
Tak kupuje. Najczęściej są to ramki na zdjęcia i kwiatuszki sztuczne dla córci na cmentarz :)
Oj tak , pamiętam jak w wakacje to był jedyny sklep , w którym znalazłam wachlarz . Nigdzie nie było tylko tam ! :)
czasem kupuje bo można wynaleźć coś ciekawego :)