Mam pytanie do Was dziewczynki odnośnie szyjki macicy.Wczoraj wieczorem byłam w szpitalu, bo brzuch mi się bardzo napina i mam silne kłócie w kroku.Lekarz zbadał mnie i powiedział,że mam skróconą szyjkę macicy o długości 1,5 cm i że poród może odbyć się w każdej chwili.Skurcze mam słabe tzw.przepowiadające.Jak myślicie,co może oznaczać szyjka o długości 1,5 cm,czy to jeszcze długo do porodu?Kończe już 37 tc więc teoretycznie ciąża jest donoszona więc się zbytnio nie martwie.Proszę o odpowiedzi!!!!!
Odpowiedzi
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.Niewiem czemu lekarz tam mówił i czym się sugerował.Jestem pierwszy raz w ciąży i niewiem jak prawidłowo być powinno.
Nie dodałam, że mam zewnętrzne rozwarcie na 1 cm i na zapisie KTG-skurcze przepowiadające,ból jak przy miesiączce.
Staram się nasłuchiwać swój organizm.
Nie ukrywam,że już nie mogę się doczekać porodu.Wiadomo, że to nie jest zależne ode mnie tylko od Mojego Syneńka!!!
Ja jestem juz po terminie kilka dni i na dzisiejszej wizycie dowiedziałam sie że moja szyjka jest nadal długa nie skrócona, twrda i bez rozwarcia nie podał mi długosci i wielkiej nadziei że cos puści też raczej nie:( A u mnie przytulanki męża ani inne sposoby niestety nie pomagają -więc ja raczej myślę że to jakieś inne uwarunkowania na to wpływają:-) Ale życze CI OCZYWIŚCIE byś urodziła szybciutko i nie musiała czekać i niecierpliwic się jak ja teraz...
pozdrawiam!
Przyznam szczerze,że jak czytam niektóre opisy dziewczyn "po terminie" to się tego boję.Mam nadzieję,że mnie to ominie choć na to niema reguły.
Z całego serca życzę wszystkim mamuśkom "po termine" aby się już doczekały Swojego Szczęśliwego Dnia.
Pozdrawiam:)