Słodycze wiola1198 |
2009-03-15 17:00
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Cześć przyszłe mamuśki....jak narazie przytylam 5 kilo ale od dobrych 3 tygodni mam niespozyty apetyt na słodycze, choc w pierwszych tygodniach nie moglam nawet na nie spojrzec a teraz kazdego dnia cos wielkiego słodkiego czy to normalne?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

26

Odpowiedzi

(2009-03-18 10:21:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kornelia25
to sa brednie - co ma wspolnego plec z jedzeniem?! dla mnie to glupota wierzyc w takie cos Foot in mouth
(2009-03-18 10:36:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
myszor1978
Dla mnie to też brednie...a ja jadam wszystko, i kwaśne i słodkie, no i co to ma za znaczenie? Tzn. to się sprawdza rzeczywiście, mniej więcej w 50 %, hihi, bo więcej płci do wyboru nie ma.
(2009-03-18 10:42:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kornelia25
zgadza sie myszor, tak samo jak reszta bredni typu -nie nos korali bo dziecko owinie sie pepowina wokol szyji;/ jakas paranoja ! ale nic mnie tak nie rozbawilo jak: kobieta w ciazy nie moze patrzec na mezczyzne innej rasy niz biala bo dziecko urodzi sie np ''czarne'' <hahaha>Sealed
(2009-03-18 11:01:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiulla
 hehehe tego z ta rasa to nie slyszalam! rzeczywiscie dobre!
(2009-03-18 11:28:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
myszor1978
No i wiecie, sięgać po nic też nie można do góry, bo też się owinie...ale chyba odchodzimy od tematu...Ale znam kobitki, które rzeczywiscie w to wierzą. Pamietam, jak w ostatniej ciąży trafilam na przyjecie urodzinowe do rodzinki mojego męża, hmm... prości ludzie, no i orzekli jednogłosnie, że chłopiec będzie, bo ładnie wygladam, bo cera,bo  jadłam ogórki i tym podobne brednie. A ja z moim M siedziałam potem w domku i śmialiśmy się w kułak . No bo córcię w brzuchu mialam.
(2009-03-18 20:06:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
embi
Widze że tu odpisaliście na temat przesądów, ze to brednie. Ja uważam że częśc przesądów jak korale czy patrzenie na czarnego to są brednie. Ale wierzę, że nie można się przestraszyc i łapac się za twarz. Tak samo, że nie powinno sie oparzyc, mojej babci spadła iskra na szyję i moja ciocia ma tam znamie, tak samo moja ciocia zobaczyła mysz i się przestraszyła i złapała za ramię i tam mój kuzyn ma myszke. Mój mąż ma na piersi znamie jak od ugryzienia psa, a jego mama została w ciązy ugryziona więc nikt mi nie wmówi, że to brednie. A jeśli chodzi o te słodycze to przecież nie chodzi o to, że jeśli chcesz miec córkę to jedz słodycze tylko ponoc ochote na słodycze mają kobiety co co mają już w brzuszku córe.
(2009-03-19 11:21:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666
mnie tez juz dopadło cukierkowe szaleństwo a do teggo masakryczna zgaga... dna sobie bez slodyczy nie potrafie juz wyobrazic :)
(2009-03-19 15:48:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikab
ja tez tak mam na poczatku nie chcialam slyszec o slodyczach ale teraz koniecznie codziennie musze zjesc cos slodkiego dzien bez slodyczy to dzien stracony :D
(2009-03-21 12:13:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola1198
Moj mężczyzna sie śmieje ze mnie jak widzi że siegam po kolejna porcę slodkości, spoglądam wtedy na niego i mówię...." to dzidziuś chce nie ja" hhahahaha. a jak kupuje mi coś słodkiego to mówi " to dla dzidziusia"...hihih
(2009-03-21 14:44:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nonuska
Ja dopiero zaczynam (8 tydz.), ale słodycze mam na czarnej liście Cry Nawet nie to, że nie mam ochoty . . .po prostu po czekoladzie zwyczajne mdłości, do których już prawie przywykłam, zamieniają się w koszmar . . . od razu zajmuję łazienkę na dobrą godzinę

Podobne pytania