Mój syn od urodzenia śpi u siebie, miałam kota i drzwi do małego musiałby być cały czas zamknięte. Mam drzwi, które całkowicie wygłuszają hałas, więc nianię kupiłam. W zasadzie dzisiaj już kota nie mam, ale używam dalej nianię, bo przynajmniej mogę normalnie funkcjonować. Przyjmować gości bez obawy, że Filip się obudzi.
