Cześć, wg mnie to zbędny wydatek. Sterylizator kosztuje kilka ładnych złotych, a można kupić butelki smosterylizujące, np. CANPOL LOVI i kosztuja ok, 16zł. wstawiasz je na ok 1,5min do mikrofali i gotowe. A jak zamierzasz karmić piersią, to nie będziesz potrzebowała butelek (do 6mies życia maluchowi wstarcza tylko pierś, nie trzeba niczym dokarmiać). Nawet gdyby, to nie ma co przesadzać ze sterylnością otoczenia maluszka bo póxniej sie nie odkopiesz z róznych alergii. Jak będzie taka potrzeba to wygotujesz flaszkę czy smoka w garnku raz dziennie.
To jest moje zdanie na ten temat. I ja tez zamierzam karmić piersią o ile cos w nich będzie:)