Szczepienia - jakie wybrać? mola |
2010-05-08 22:30
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wiem że podobne tematy już były, ale ja nadal mam wątpliwości i nie wiem na które mam się zdecydować. Skojarzone płatne? Czy te refundowane przez NFZ? Czym one się różnią poza tym że w skojarzonej podane jest wszystko na raz, no i jest mniejsza ilość ukuć. ???

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2010-05-08 23:48:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hanan
no i jeszcze cena :P oczywiscie... nie kazdego stac na nie, w UK sa za darmo wiec nie mam tego problemu ale w Pl to pewnei bym wybrala te darmowe, jesli sytuacja materialna bylaby nie zaciekawa
(2010-05-09 00:08:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
No fakt - cena. :) Ale bardziej chodzi mi o to które są bezpieczniejsze, czy może nie ma różnicy?
(2010-05-09 07:42:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502
ja szczepiłam moją pierwszą córke tymi refundowanym i nie tyle już chodziło że kasy nie było ale ja nie widze sensu wydawania na coś niepotrzebnie .Kiedyś nie było szczepionek skojażonych i jakoś nic sie nam nie stało że pare razy zostaliśmy ukłuci :)Moja natalka bardzo dobrze znosiła każdą szczepionke po żadnerj nie było żadnych komlikacji  płakała fakt ale bardzo szybko jej przechodziło:) teraz też wybrałam te darmowe szczepionki:) ale oczywiście każdy ma swoje zdanie:)
(2010-05-09 09:39:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bloggingskylark
Słyszałam wiele opinii i wyrobiłam sobie zdanie. PODOBNO te skojarzone są lepsze, bo łagodniejsze, dziecko PODOBNO mnie je przeżywają, to znaczy nie mają gorączki, nie marudzą, etc. Jednak z doświadczenia się przekonałam, że nie warto, przynajmniej w przypadku mojego dziecka. Dostaje normalne, darmowe, bo szkoda mi kasy, i jakoś nic mu nie jest. I mam na myśli naprawdę NIC. Tylko ukłucie go boli, a po wyjęciu igły od razu się uśmiecha. Taka jego natura :) Ani pół stopnia gorączki, ani trochę marudy. Cieszę się, że nie zapłaciłam majątku za te skojarzone.
(2010-05-09 11:21:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nutka69
Ja szczepiłam małą płatną szczepionką ponieważ jest mniej ukuć zapłaciłam 190 zł ale mała nie miała żadnej gorączki czuła się ok pierwsze dziecko też szczepiłam płatnymi szczepionkami i było ok 
(2010-05-09 11:44:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia
Ja szczepie skojarzoną-5w1 i tak szczerze to żałuje...Każde szczepienie kosztuje 115 złotych a tak naprawdę poza mniejsza liczbą wkłuć niczym się nie różni od tych darmowych...A przecież każda z nas była kłuta kilka razy,za darmo i żyjemy...
(2010-05-09 13:05:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Ale z takich prozaicznych argumentow "za" to taka skojarzona szczepionka jest oszczednoscia czasu dla nas wszystkich, bo nie trzeba chodzic tyle razy na szczepienia, no i oczywiscie zmniejsza ilosc kluc dzieciatek, a co za tym idzie objawow poszczepiennych typu goraczka itp.. A te 115 zl to przeciez i tak sa grosze.. zwykly krem do twarzy kosztuje wiecej wiec nie wyobrazam sobie w takiej sytuacji oszczedzac na dziecku.. Poza tym- nawiazujac do wszelkich obaw z nowinkami zwiazanymi- rozumiem je doskonale, bo sama jestem neurotyczka bojaca sie generalnie wszystkiego- ale moj Michal lekarz ciagle przekonuje mnie i tlumaczy, ze w dzisiejszych czasach i przy obecnym rozwoju medycy nikt nie dopuscil by do uzytku, szczegolnie dla malych dzieci niczego niebezpiecznego.. Wszystkie tego typu produkty poparte sa wieloletnimi badaniami naukowymi, a strach wynika tylko i wylacznie z niewiedzy i opinii "nawiedzonych" osob, ktore nie znaja sie i rozglaszaja te brednie.. ktos uslyszy, ze ktos mial powiklanie, nie wiadomo tak naprawde po czym i dlaczego i czy w ogole to bylo powiklanie, badania tego nie popieraja ani nie wykazuja bezposredniego zwiazku, ale afera gotowa... To bzdury tego samego typu jak rozglaszanie przez srodowika "RadioMaryjne" i red. Pospieszalskiego, ze katastrofa z naszym prezydentem to nie byl wypadek tylko zamach Rosjan,a tak naprawde to kilka osob przezylo, ale Rosjanie ich zastrzelili.. No same widzicie, ze to jest az smieszne.. Ja sama pewnie jak urodze to bede drzec nad swoim dzieckiem i wszedzie szukac teorii spiskowych, ale ostatecznie trzeba kierowac sie rozumem :)) Sciskam Was wszystkie mocno i zycze milej niedzieli!
(2010-05-09 15:10:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Dzięki za odpowiedź. Nadal niestety mam dylemat. Głównie chodzi mi o to, że jeśli zaszczepie szczepionką skojarzoną 6w1 to mała dostanie 5 dawek szczepionki na zółtaczkę, ponieważ w szpitalu juz dostała. A żeby była odporność to wystarczą trzy dawki. Gdzieś czytałam że jeśli się decydujemy na szczepionke 6w1 to warto w szpitalu napisać pismo, w  którym nie wyraża się zgody na zaszczepienie. Niestety wcześniej się tym nie zainterosowałam i tego nie zrobiłam. Pielegniarka z którą rozmawiałam twierdzi że zostały przeprowadzone badania, odnośnie tego czy podanie tylu dawek szczepionki na zółtaczkę ma jakiś niekorzystny wpływ, no i niby to nie ma, ale ja mam jednak wątpliwości.
(2010-05-10 17:40:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agniecha89
ja pierwszy raz( tzn kiedy dziecko ma 6 tyg) szczepiłam normalnie na NFZ. maly kłuty byl 3 razy. wiadomo płakał. ale chwila i mu przeszło. gdy wrocilam do domu ta mial okolo 38 st goraczki. poszłam do lekarza i powiedziala mi, ze to własnie dlatego, ze powinam szczepic ta skojarzona. nastepnym razem gdy zblizało sie szczepienie, postanowilam ze nie bede niepotrzebnie wydawala pieniedzy( bo wiadomo, nie kazdemu sie przelewa) i maly dostanie normalna refundowana szczepionke. bo przy pierwszej mial stan podgoraczkowy- ale tylko w ten dzien po szczepieniu. na nastepny bylo ok.  weszłam do przychodna i i pielegniarka sie pyta jaka szczepionke dajemy. ja mowie ze ta nieodplatna. a ona kierując glos do mojego dziecka- no widzisz Antos nic nie poradzimy bedziemy musieli kuc Cie az 3 razy. tak mi glupio zrobilo.. mowie Wam. poczulam sie jak jakas wyrodna matka:( weszlam do pediatry zeby zbadala malego. ta tez zaczela mi gadac, ze dlaczego niechcem tej 5w1. wkoncu zgodzilam sie zapłacic. co prawda maly lepiej zniosl ta szczepionke. ale dowiedzialam sie, ze juz teraz za kazdym razem bede musiala placic... i tak uległam presji..  rozmawialam po tym wszystkim z nasza polozna to  mnie opierdzieliła. podała mi taki przykład- kazdy lekarz namawia do szczepien na rotawirusy a ona ostatnio spotkala dziecko z matka w szpitalu ktore bylo szczepione a pomimo to lezalo na to paskudztwo. zaczela mi tez opowiadac ze stan podgoraczkowy po szczepieniach oznacza, ze organizm walczy i uodparnia sie od tej bakteri na ktora byl szczepiony. zaluje ze zapłacilam.. dla niektorych to tylko 140 zł ale ja za te pieniazki mogla bym kupic dla dziecka chociaz by pampersy ktorych idzie troche na miesiac. ale kazdy ma oczywiscie swoje zdanie na ten temat:)
(2010-05-12 14:31:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patr89ycja
Moj synek przeszdł juz wszystkie szczepienie te z NFZ i tylko po jednej sczepionce miał mała goraczke i rozwolnienie a tak wszystko ładnie przechodził. A to ze miał wiecej kłuc to nie uwazam zeby to była jakas wielka krzywda dla niego, bo np przy pierwszym sczepieniu przy 3 kłuciach zapłakal tylko przy jednym, a dziewczynka kłuta skojarzoną czyli jedno kłucie tak samo plakala. I nie zaluje mojej decyzji a poza tym najwaznejsze co chcialam napisac to to ze znam przypadki dzieci szczepionymi skojarzynymi sczepionkami ktore po nich dostały zeza, i to nie jest jakas sciema bo ze szcepionkami trzeba uwazac...

Podobne pytania