Już dawno,dawno nie.Zresztą co to za pytanie? chyba każdy wie że miłość trwa góra półtora roku! Potem to tylko przyzwyczajenie i sentyment do tego co było kiedyś. Ale gdyby ktoś zadał pytanie, czy dalej kocham swoją pierwszą miłość, odpowiedziałabym ,że tak.Pierwsza, utracona miłość...wręcz wydarta z serca to co innego.Gdybym jednak kiedyś miała możliwość spotkania się z tą osobą to pewnie i tak trwałoby to krócej niż dwa lata...Taka jest rzeczywistość i tyle. Nawet kobiety które żyją ze swoją pierwszą miłością z pięć lat to samo odczuwają. Moim zdaniem, miłość to ulotne uczucie...Potem wydaje się nam że kochamy,musimy wręcz o to zabiegać, pielęgnować...bo od tak niestety zanika...czy mylę się?
2015-01-31 14:14
|
Chodzi mi o to , czy Wasza miłość jest taka jak wcześniej ? To znaczy , czy macie te motylki w brzuchu :-D chyba rozumiecie o co chodzi... czy przeciwnie, choć się kochacie to dużo się zmieniło, jest bardziej codzienność, rutyna ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
(2015-01-31 17:18)
zgłoś nadużycie
(2015-01-31 17:27)
zgłoś nadużycie
motylki to cheemia, i zauroczenie..a prawdziwa milosc ksztaltuje sie z biegiem lat.. mija zauroczenie dosc szybko a o milosc trzeba dbac zeby sie nie wypalila.
(2015-01-31 17:56)
zgłoś nadużycie
pewnie, że nie ma już motylków, bo teraz jest zycze, rzeczywstosc i dojrzalosc,
(2015-01-31 20:38)
zgłoś nadużycie
Nie, nie mam motylków, nie jestem zakochana, za to KOCHAM go sto tysięcy razy bardziej niż na początku...