ale na pewno nie wracałabym z wakacji po to aby go zjeść w niedzielę :)
Ostatnio mi się pewna historia przypomniała jak moja koleżanka opowiadała będąc na wakacjach z rodziną w Bułgarii z inną zaprzyjaźnioną rodziną jak oni wracali z tej Bułgarii w piątek bo w niedziele babka musiała gotować rosół ;D a tam nic nie znalazła na rosół :))
Mi to tam obojętnie, rosołu nie muszę mieć w niedziele jak mi się zachcę to ugotuje jak nie to nie :)
Odpowiedzi
1. Tak, rosół to podstawa niedzielnego obiadu |
2. Nie, niekoniecznie może być inna zupa |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Mój syn co niedzielę zamawia u babci rosołek :)
Dla mnie to podstawa,niewyobrażam sobie nie jeść zupki np dwa dni,bez tego to poważnie chodzę smutna,zupa musi być i już.A rosół przy niedzieli to jest to,niestety nie zawsze jest co niedzielę(mama gotuje)jak mnie nie ma.
Nie to ze MUSI bys ale uwielbiam rosól jesc i gotowac go wiec raczej zawsze w niedziele gosci na stole ;)
Haha, nie pamietam kiedy ostatnio jadlam rosol:)
ja uwielbiam rosół więc gotuję co tydzień
w ogóle nie muszę miec 2 dań :)
to samo co agawita! Robię zupę jak mi się zachce, ale to przewaznie jest pomidorowa :) Rosół ostatni raz jadłam chyba z rok temu :D
dla mnie rosół to woda z tłuszczem. Nigdy nie przepadałam za nim...
U mnie w oóle nie ma zupy w niedziele ;)