2010-10-20 16:24
|
Czy wy drogie mamy zwracacie uwage swoim tesciowym jak np ślinia smoczek dziecka przed podaniem mu, albo ślini cukierka i daje mu skosztować lub daje mu cos co do jedzenia a jeszcze jest to dla niego niewskazane.
Bo mi zaczyna to działac na nerwy, a i jeszcze przychodzi do nas 3 razy dziennie i poucza "ja to tak robiłam " lub poprawia wszystko po mnie np, kocyk, pieluszke itp.
Sory że tak dużo ale mnie to wku...
Odpowiedzi
Smoczek chce "umyc" to jeszcze bym zrozumiała,bo może nie słyszała,że się tym sposobem nie oczyszcza z bakterii,ale po co Ona tego cukierka liże zanim mu poda ?
Ja z moją też będę miała przekichane,znaczy już mam,normalnie chciała mnie ostatnio wzrokiem zabic jak jej odmówiłam a co dopiero jak dziecko będzie.
Ale zdecydowanie powinnaś Jej pow.że Ci to nie odpowiada wkońcu to Twoje dziecko i Ty wiesz najlepiej co jest dla Niego zdrowe i dobre.
Ona dalej mówi mi że może tak, a może tak a ja robię swoje. To moje dziecko i ja wiem co dla niego jest najlepsze. Musisz pokazać gdzie jej miejsce, bo jak wejdzie Ci na głowę to dopiero będzie katastrofa! Wychowaj ją sobie i tyle. A jak się na Ciebie obrazi to będziesz miała z niej pożytek - nie będziesz musiała z nią gadać. Słuchać, przytakiwać, robić swoje i być szczerą aż do bólu, jeśli łagodnie nie dociera!
Ja nie widziałam jej już rok.Całe szczęście,że mieszka daleko.Pewnie próbowałaby rozwalić Nasze Małżeństwo.Piszę tak bo bardzo wiele z nią i jej mężem przeżyłam.Niemam żadnych dobrych z nimi wspomnień.