bloggins, a możesz powołać się na jakieś źródła, skąd to wiesz?
no to tak jak pisałam w swoim pierwszym poście tutaj - w naszym kraju to mnie już nic nie zdziwi...
rząd myśli, ze zakneblują nam usta becikowym i już wszystkie będziemy pędęm gnać na porodówkę i chwalić państwo za politykę prorodzinną. tylko myślałam, ze ich ignorancja ogranicza się do momentu urodzenia dziecka, a potem kobieto radź se sama. a okazuje się, ze to już w ciąży pod górkę robią.
czyli co, nic tylko iść na L4 w 5 miesiącu ciąży, bez względu na to, czy są ku temu wskazania, czy nie?
paranoja.