2011-02-10 15:56
|
Coraz częściej zastanawiam się co zrobić gdy skończy mi się urlop macierzyński,czy wrócić do pracy czy pójść na urlop wychowawczy.
Żyjemy normalnie,jak przeciętni ludzie,na nic nam nie brakuje,ale teraz utrzymujemy się z dwóch pensji,a na wychowawczym zostanie tylko pensja męża ok 1700 +/-.Sama nie wiem co robić...bo bardzo chciałabym opiekować się synkiem,nie chce by od rana do wieczora siedziała z nim babcia,mimo że mam taką możliwość,ale ja nie chce stracić tych pierwszych msc z życia mojego dziecka.
Też macie takie rozterki?A może jesteście już na wychowawczym lub wróciłyście do pracy,czy jest Wam ciężko?
TAGI
Odpowiedzi
a jak w pracy masz nieciekawą sytuację to możesz iść na L4 na pół roku (płatne 80% pensji - a dokładnie średniej z ostatnich 12 m-cy ) np. na ból kręgosłupa po ciąży i porodzie, później 2 m-ce na dziecko jak uda ci się z lekarzem załatwić, oszustwo ale zawsze 8 m-cy siezenia w domu z dzieckiem i zawsze część wypłaty jest, po L4 na dziecko możesz znowu iść na siebie ale ZUS może się już bardzo przyczepić
co prawda mam troszkę inna sytuacje,po1 nie mamy żadnej "babci",a po2 mąż zarabia wystarczająco.
dlatego zamierzam pójść do pracy(jeśli wogole uda mi się ją znaleźć)jak mały bedzie miał 2,5-3,wtedy pójdzie do przedszkola lub jeszcze do żłobka(jak wkońcu sie dostanie...).
popaprany kraj i nie zawsze można robić tak jak się by chciało :((