Ja też się oparzyłam i walnęłam tyle razy... 

co za glustwa :D

koleżanki mama upadła na schodach i uderzyła się w udo. W tym miejscu moja koleżanka ma tzw "myszkę". Jednak nie wiem na 100% czy to prawda ;)

Kliknęłam tak, bo znam dziewczynę (koleżanka mojej siostry) której mama będąc w ciązy poparzyła sobie rękę. Dziewczyna ta ma znamię (duże i ciemne - dość widoczne) dokładnie w tym samym miejscu - podobno, bo jak się jej matka poparzyła to ich jeszcze nei znałam :P Bynajmniej tak mówiła.

ja znam historię ... może lepiej jej nie komentujcie dla mnie ona dalej jest nie do ogranięcia ale naprawdę się tak wydarzyło .... może zbieg okoliczności a jednak...

U nas na wsi taki pan chodził bardzo często na ryby a że na naszej wsi jest dużo stawów to i ryb już nawet nie przynosił do domu bo były pełne zamrażalki... więc chodził łowił i ?? ...iiii wydłubywał rybom oczy .... i spowrotem wrzucał do stawu ... faceci ze wsi darli sie po nim co on to wyprawia ale jak grochem o ścianę ... po paru latach urodziła mu się córka.... bez gałek ocznych .... i wszyscy mówią że to kara za to co on robił rybom .....

Moja babcia gdy była w ciąży oparzyła się w palce- dotknęła niechcący gorącej blachy- i odruchowo chciała się złapać tą ręką za ucho. Ale trafiła w policzek i moja ciotka urodziła się z taką czerwoną plamą na policzku, dokładnie w tym samym miejscu...

tyle razy uderzyłam sie wciąży, tyle razy prysł mi olej na ciało, uparzyłam sie żelazkiem, dwa razy wywróciłam sie na lodzie, mój ile razy mnie wystraszył z nienacka i żadnego znamienia mała nie ma.