Never ever.... Tu chodzi o nasze dzieci, a jak wiadomo dzieci trzeba chronić. Odkąd moj Michał na rowerze pociska - ma kask. Kask też zakupię dla Dominka gdy rowerem do placówki będę go podrzucać.
gdyby nie miało na głowie kasku?
Ja uważam to za brak odpowiedzialności. Jeździmy z Młodym od jakiegoś czasu na wycieczki dość długie ale nie zaczęliśmy tego robić dopóki nie było zakupionego kasku. Ktos mi powiedział, że przecież nie ma żadnego przepisu i policja nic nie nam nie zrobi O.o ale kutfa tu nie o policję chodzi chyba NIEEEE?
Odpowiedzi
TAKNikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Tak i nie. Jezeli moje np roczne dziecko jechaloby ze mna na rowerze (siedzialo np w siedzisku na przodzie ) to nie zakladalabym kasku. Jezeli zas, starsze juz dziecko jechalo by na wlasnym rowerku to ten kask by mialo.
Molesta a gdybyś się przewróciła a dziecko uderzyłoby główką w beton? Plułabyś sobie wtedy w brodę dlaczego nie miał kasku na głowie.
Ewa ,rzeczywiscie to jest argument, ktory przemawia za tym, aby ten kask miec. Z drugiej strony, mozesz mi wierzyc lub nie, ale nigdy nie widzialam rodzica, ktory wiezie swoje dziecko, ktore ma kask na glowce. Szelki owszem, ale nie kask, a mieszkam w Nl i troche tych rowerzystow tu jest;)
A ja owszem. Dziecko w foteliku z kaskiem na głowie, norma (w moich okolicach bynajmniej)
U mnie się rzadko zdarza żeby dziecko tego kasku nie miało.
zgadzams ie z Boni. od niedawna mamy fotelik, mlody jezdzi w kasku. kupujac fotelik balam sie, ze nie bedzie takich malych kaskow i beda nici z jazdy, ale na szescie byly :)
generalnie nie widzialam dziecka w foteliku bez kasku.
My kupiliśmy kask zanim jeszcze kupiliśmy krzesełko do roweru:) Jak jeździmy z nią to zawsze ma kask, teraz dostała rowerek biegowy i dostała porządniejszy kask:)
Pamietam jakieś 20 lat temu jechałam z moją mamą i siostrą rowerami, moja mama miała z przodu koszyk a w nim moją 2 letnią siostrę, do dziś pamietam jak mama wpadła do rowu bo ją auto zepchało, moja siostra miała skręconą nogę i rozbita głowę bo wtedy nikt o kaskach nie słyszał. To było tyle lat temu a ja to bardzo dobrze pamiętam i głównie mysląc o tym kupowaliśmy jej cały sprzęt