szklanki, talerzyki, kreda jakos mi to by przez gardlo nie przeszlo
Mnie kolezanka w podstawowce nauczyla jesc krede szkolna.Pamietam,ze wciagnelam sie na maksa i jak mialam tylko okazje dziabnelam sobie kawalek.Pozniej jakos o tym zapomnialam i teraz niedawno znow do mnie wrocilo to "zboczenie".A za czasow kiedy bylam calkiem mala,tak okolo 2 albo 3 lat gryzlam szklanki i talerzyki.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 27.
Kiedys zjadlam koze z nosa !
szklanki i talerzyki nie lykalam bo mama szybko reagowala i oprozniala mi usta,ale kreda jest calkiem smaczna.
obgryzalam kiedys paznokcie i memlalam w budzi spory czas az takie miekkie sie robily nie pamietam czy polykalam ;D fakt, faktem do jezenia one nie sa.
ja tam od razu cięższy kaliber...siarka z zapałek :D
Paznokcie to ja tez od dziecka pozeram.
napewno za srajtka jadlam rozne dziwne rzeczy, ale na chwle obecna bynajmniej nie pamietam.
nefretari mala bylam! Pamietam jak mi potem mama takim ochydnym gorzkim lakierem malowala paznokcie. Normalnie wtedy kanapki przestalam jesc, bo co dotknelam to bylo gorzkie :/
Jak byłam dzieckiem uwielbiałam zapach piasku wydawał mi sie bardzo apetyczny :) Wziełam kiedys garść do buzi - część połknełam i bardzo mi smakowało :) w ciązy tez mam smak na piasek lub ziemie ale nie zdażyło mi sie zjesc póki co:)
a ja zjadłam klocek lego :) a najlepsze że moja biedna mama później szukała czy go wydaliłam :P