Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.
Odpowiedzi
1. Tak, sumienie nie dałoby mi spokoju. |
2. W życiu romana - milczałabym jak grób. |
3. Sama nie wiem co bym zrobiła. |
4. Inna odpowiedź. |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
maz jest zdania ze jak sie zdradzi to nie ma powrotu, wiec jezeli bym to zrobila jednorazowo to milczalabym,chyba ze teraz tak mowie a moze by mnie wyrzuty sumienia wziely i bym mu powiedziala..hmm nie wiem. ALe jezeli mialabym dluzszy romans to bym na pewno powiedziala i bym odeszla.
Ja od 19 roku życia jestem z jednym facetem, znamy się od początku LO (razem w klasie). Nie wyobrażam sobie zdrady bo brzydziłabym sie dotknąć innego faceta "tam" :P Jednak gdyby mi się zdarzyło to milczałabym jak grób - dla mojego męża zdrada równa się kkoniec związku.
pewnie bym się przyznała ale dla mnie zdrada jest bezsensu bo tu rano kocham cię a wieczorem z innym do łóżka ? niee u mnie by to nie przeszło w szczególności że sama byłam zdradzana i zdradą się brzydzę
zeby zdradzic musialabym sie zakochac dla mnie zdrada to koniec zwiazku
Nawet bym sie nie zdecydowala na zdrade. Jak mam jakis sen ze chociarz pocaluje innego, to mam takie wyrzuty sumienia ze masakra.
Nie mam pojecia bo to czysto hipotetyczna sytuacja.
uj Ci wie, pewnie bym się przyznała ale czy na pewno hmmm nie wiem, wątpię bym musiała się z tym zmierzyć jam wierna
Nie zdradziłabym, a jeśli już to bym się nie przyznała...