Co u nas...
Komentarze: 5A u nas dzień leci za dniem, czasami tak szybko, że nie wiem czy to wieczór czy rano. Zuza chodzi do przeczkola i jestem przez cały dzień sama z Amel, troszkę się... Czytaj dalej »
Niby wszystko w domku staram sie ogarnąć, ale i tak zawsze chciałoby się więcej a tu nie ma czasu aby się wykąpać jak m w pracy. W piątek minęły dwa tygodnie od narodzin Ami, na początku dopadało mnie zmęczenie i jesienna depresja ale od soboty jakby wszystko się odwróciło i daje mi siłę.
Prezenty na świeta powoli już pokupowane więc spoko mniej zmartwień i nie bede musiała na ostatnia chwile biegać i kupować dla wszystkich.
Dziś mieliśmy wizytę u lekarza. Z Amelką wszystko dobrze, rozwija się prawidłowo, nawet dziś odpadł pępuszek, ale i tak jeszcze musimy dbać o niego bo był bardzo gruby i musi się porządnie zagoić. Malutka w półtora tygodnia przybrała prawie pół kg. ale nie ma się co dziwić je co 2 3 godziny . Nie ma to jak mleczko od mamusi
Nie mam czasu aby nawet cos więcej tu naskrobać bo naczynia wołają o umycie( musze kupić sobie na święta zmywarkę bo niewyrobię ) . A do tego Zuzkę trzeba przygotować do przeczkola.
A u nas dzień leci za dniem, czasami tak szybko, że nie wiem czy to wieczór czy rano. Zuza chodzi do przeczkola i jestem przez cały dzień sama z Amel, troszkę się... Czytaj dalej »
7.11.2014 o 14:08 siłami natury przyszła na swiat Amelia z wagą 3100 i 54 cm. Nic nie zapowiadało porodu w dniu 6.11 wizyta u ginekologa przeszła... Czytaj dalej »
Dziś mija mój termin .... Masakra a tu ani widu ani słychu, no kompletnie nic się nie dzieję. Mam dziś wizytę usg i takie tam, Ciekawe może coś będzie... Czytaj dalej »
Moja największą wadą jest chyba zbytnia ciekawość i niecierpliwość, źle na tym wychodzę już nie będę isała co mam na... Czytaj dalej »
Od dzisiejszego wieczora zostaje sama z Zuzą na noc. Boję się, że czasem chwyci mnie jak M będzie w pracy, a Zuza bedzie spać. M mówi, że będzie pod tel., ale... Czytaj dalej »
No i wzieło mnie nie wiem czy to hormony czy co ale poprostu nie mogę przestać płakać. Właśnie obejrzałam porodówkę czy coś takiego przez przypadek... Czytaj dalej »
W zeszłym tygodniu mój maż mi już troszke pomagał w porządkach, ale ja od wczoraj znowu w wielkim transie sprzątania... Jak ktos tu na forum nazwał "wije gniazdko",... Czytaj dalej »
Po wizycie okazało się, że mam skrócona i gładką szyjkę fakt rozwarcia nie ma ale to kwestia przy bólach chwili... Brzuch strasznie mi sie stawia... Czytaj dalej »
Tak, tak mój termin coraz bliżej. Coraz mniej czasu zostało do wyznaczonego dnia, coraz więcej stresu , niepokoju,ale i też szczęścia. Szczęście, że juz... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!