c.d. rybki... mmaja |
2011-09-16 14:36
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

skusiłam się drugi raz na słoiczek z rybką pierwszy(gerbera) podałam małemu jakiś miesiac temu i był okropny w smaku... Kornel jadł ale nie ze smakiem :( więc robiłam rybkę sama tzn jak my mamy ją no obiad to kawałeczek dodaje małemu do warzyw...
myślę, że za rzadko ją je dlatego chciałam wprowadzić mu ja chociaż jeszcze raz w tyg. ze słoiczka ale po dzisiejszej kolejnej próbie tym razem z hipp-a... chyba już nigdy nie kupie "rybnego słoiczka" mały pluł jak to nie on bo praktycznie wszystko wcina za smakiem ;/

jakie Wy kupujecie słoiczki? i czy one brzdącom smakują?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

16

Odpowiedzi

(2011-09-16 19:12:03) cytuj
Zosia nie lubi obiadków ze słoiczka, wyjątkiem jest właśnie obiadek z rybką ten z Bobovity po 9mies.-raz na jakiś czas go podajemy:) ale zapach bleeee ;)
(2011-09-16 21:56:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulek
Ja kupuje z Bobovity.
Kuba wcina to ażz mu uszy się trzęsą!!!czego wogóle się nie spodziewałam!
Ogólnie capi to jak paprykarz.ja to bym się tego wogóle nie dotkła ale skoro małemu smakuje/!:)
(2011-09-17 07:44:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Ja kupuję rybę pod miastem. Mają zbiornik wodny z którego można sobie samemu złowić lub poprosić o wyłowienie. Na miejscu zabijają taką rybkę, ważą i można brać do domu:) Porcjuję ją po wypatroszeniu, dzielę na kawałki i mrożę. Daję raz w tygodniu kawałeczek do obiadu. Właśnie został nam ostatni kawałek karpia:(
W słoiczku nigdy nie kupowałam.
(2011-09-17 10:01:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
Ja normalnie kupuje rybe, szczególnie łososia, albo dorsza i dodaje do warzyw, teraz nie miksuje juz zupek, bo mały fajnie gryzie już sam:) a słoiczkowe obiadki są ohydne!!!! śmierdzą i farbują łyżeczki:) jak kiedyś kupiłam pomidorową, to zafarbowała na pomarańczowo łyżeczkę:)zresztą nie oszukujmy się, te słoiczkowe zupy zalatują chemią...najlepiej samemu zrobić, bo wiemy co jedzą nasze pociechy:) a filozofia zadna:) pozdrawiam i całusy dla Kornelka! mądry chłopak że nie chce tego świństwa:)
(2011-09-17 10:02:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
Ja normalnie kupuje rybe, szczególnie łososia, albo dorsza i dodaje do warzyw, teraz nie miksuje juz zupek, bo mały fajnie gryzie już sam:) a słoiczkowe obiadki są ohydne!!!! śmierdzą i farbują łyżeczki:) jak kiedyś kupiłam pomidorową, to zafarbowała na pomarańczowo łyżeczkę:)zresztą nie oszukujmy się, te słoiczkowe zupy zalatują chemią...najlepiej samemu zrobić, bo wiemy co jedzą nasze pociechy:) a filozofia zadna:) pozdrawiam i całusy dla Kornelka! mądry chłopak że nie chce tego świństwa:)

Podobne pytania