Zanim jednak skończył 3 miesiące i nie rzucał się na łóżku w ogóle tylko spał w określonej pozycji to miał wszystko idealnie poukładane.
2011-06-07 21:25
|
chodzi mi o to,ze jak moja Zuzia zasnie, a teraz zasypia i na boku, i na brzuchu, i naprawde w roznych pozycjach , to moj mąż uklada ją ładnie na plecki ,na srodku łóżeczka, ładnie kladzie nożki i rączki ( jak on to mowi ,zeby nie zdrętwiała ) wszystko równiutko, obok postawi misia,z drugiego boku królika,przykryje równiutko kolderką pod samą szyję ,zeby tylko nie bylo jej zimno :) smiac mi sie z niego chce, bo ona i tak zaraz sie odkręci na bok ,odkryje ,a on zanim sam się polozy to tak ją kilka razy ułoży bo twierdzi,ze jej nie wygodnie.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Zanim jednak skończył 3 miesiące i nie rzucał się na łóżku w ogóle tylko spał w określonej pozycji to miał wszystko idealnie poukładane.
My tak nie robimy bo mój synek wędruje w nocy po calutkim wielkim łóżku, jest dosłownie wszędzie, raz w nogach, raz wchodzi nam na głowy a innym razem śpi z pupą w górze... Przykrywanie go nie ma sensu, zresztą w taką pogodę to raczej nie jest dobry pomysł...
Zanim jednak skończył 3 miesiące i nie rzucał się na łóżku w ogóle tylko spał w określonej pozycji to miał wszystko idealnie poukładane.
u mnie nie ma upałów wiec przykrywanie mu daruje, ale rozwala mnie jak ją tak ładnie równiutko układa na pleckah hehe
Zanim jednak skończył 3 miesiące i nie rzucał się na łóżku w ogóle tylko spał w określonej pozycji to miał wszystko idealnie poukładane.
Jakby mnie ktoś przekręcał w nocy i twierdził, że mi niewygodnie to bym zabiła gołymi rękami!
Dlatego właśnie mój Syn śpi w śpiworku - żeby nie zmarzł. A teraz w upały nie przykrywam go niczym bo i siebie nie przykrywam niczym.