Jakiś czas temu lekarz się wypowiadał, że studiując medycynę co tydzień chorujesz na coś innego, w zależności od omawianych chorób. To jest normalne, chyba, że nie daje Ci to żyć, a tak bym się nie martwiła.

Mnie raz, dwa razy do roku dopada takie uczucie, że różne symptomy interpretuje jako rak, jestem po prostu prawie pewna ze go mam, nie wiem czy to nie jest objaw nerwicy...ma ktoś coś podobnego?