Nie chce mi się i tyle,jak widzę,że jest wygniecione to prasuję a jak widzę,że można wyjść bez prasowania to ubieram i wychodzę,nie lubię sobie dokładać roboty:)
jak w pytaniu ;]
ja zawsze prasuje, a ostatnio kolezanka sie ze mnie smiala ze przesadzam, czy przesadzam? ;]
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
ja prasuje zawsze,chyba że cos sie nie nadaje do prasowania to nie!!!!
To sie juz kobieta nie ma z czego smiac? Nie rozzumiem co w tym smiesznego ze dbasz o dziecko,Ja zawsze prasuje,nie zdazylo mi sie malego ubrac w nie wyprasowane ubranko ktore zakladam na jego skore,wiadomo ze nic by mu sie nie stalo,i wiele kobiet dosc szybko przestaje prasowac,ladnie skladaja i ubranka tez dobrze wygladaja,ja chodz nie lubie prasowac doroslych ubran to akurat dziecka lubie i bede to robic jeszcze dlugo.Maly ma 9,5 mies
Ps;Nie twierdze ze te ktore nie prasuje to nie dbaja o dziecko,tylko tyle ze to jest indywidualna sprawa i nie widze w tym nic dziwnego czy smiesznego
prasowalam na poczatku gdzies do 2 miesiaca teraz dalam sobie spokuj nie mam na to czasu poskladam ladnie od razu jak wyschnie i nie jest wcale pogniecione :)
zawsze prasuje córce ciuszki po praniu.
prasuję dla starszych i te wyjściowe dla małej:) a resztę staram sie równo rozwieszać i składać, żeby nie musieć tego robić. Mam wystarczająco zajęć przy swojej trójcy nienajświętszej;)
Ja nie chodzę w wymięciuchach i moje dzieciorki też nie.Normal.
tzn moim zdaniem przesadzasz haha owszem są coponiektóre ciuszki które należy poprasować ale bez przegięć jak ładnie rozwiesze to i prasować nie trzeba moim zdaniem...:)ale jak lubisz i masz na to czas to kto ci będzie bronił...więc dałam tak bo uważam to za przesade a teraz mówię NIE bo nie prasuje ich wcale
Prasowałam na początku, tak przez 2 miesiące. Teraz prasuję tylko te które są bardzo pogniecione, w większości po praniu równo składam i uważam, że nie ma potrzeby prasować.