Glupota ciaza to nie choroba zeby mozna bylo sie nia zarazic.. jak by tak bylo to ddziewice tez by z brzuchem chodzily. Po prostu uprawialy sex i sa w ciazy :)
...Ciaza jest "zarazliwa"? Moze glupiepytanie ale w mojej pracy jak okazalo sie ze jedna w ciazy to potem posypalo sie jakies 8 ciezarnych, do tego moja sasiadka z za sciany tez w ciazy roznica ok 4 miesiecy...co o tym myslicie?
Glupota ciaza to nie choroba zeby mozna bylo sie nia zarazic.. jak by tak bylo to ddziewice tez by z brzuchem chodzily. Po prostu uprawialy sex i sa w ciazy :)
heh przyjaciólka z która zawsze wszystko robimy razem, tydzien po mnie zrobila test i też pozytywny:D
bardziej mi sie wydaje że to jest kwestia wieku , jakbys pracowała ze starszymi kobitkami to by się ciąża już tak nie zaraziły ;)
:D:D:D
generalnie nie wierzę w takie brednie, w to też nie, bo to zwykły zbieg okoliczności, ale no w mojej pracy 2 anglistki były na macierzyńskim i ja byłam ostatnią która się ostała, ale nie za długo :D
i tym sposobem w szkole jest syf i burdel, bo są 3 nowe Panie, prosto po studiach, ktore pojecia nie maja co robic...i jest wesoło, aż się cieszę że mnie tam nie ma bo już z 2 nowincjuszkami nie było łatwo ;]
u mnie w pracy było to samo jak jedna zaczeła to pozniej każda co przychodziła to zaraz zachodziła w ciąze narazie zakończyło się na mnie bo zadna nowa się nie przyjeła na obecną chwile :D
jak zaszłam w ciąże to potem 3 laski zaczely sie nagle starac.
Odgapiary
Ponoć dotykanie brzuszka "zaraża" ciążą, tylko taki mit słyszałam :D Ale przynajmniej wszystkie moje znajome się trzymały z daleka od mojego brzuchola :D
Jak pierwsza kuzynka byla w ciazy... to jedna po drugiej pozachodzilysmy... generalnie odkad jestem w ciazy widze duzo wiecej dziewczyn z brzuchem, ale pewnie bardziej tez zwracam na to uwage... ostatnio bylam na weselu... bylo 7 ciezarnych :)))