czy wasz partner... pati92 |
2012-04-27 13:51
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

wspierał was w czasie ciąży i pocieszał kiedy miałyście złe dni..?
czy komentował inne dziewczyny które już są po porodzie(chodzi mi o wygląd)?
czy boicie się niezaakceptowania waszego ciała po ciąży i unikanie ludzi?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2012-04-27 14:35:00) cytuj
Tak tak tak i jeszcze tak razy do kwadratu :) Partner rowniez jest mi najblizszy. Mimo tego ze jestem dopiero w 19 t c , nie pracuje to Maz woli siedziec przy garach to On sprzata w domu czyli krotko mowiac przejal prawie wszystkie moje obowiazki :) Wczesniej gdy pracowalam to staralismy sie na zmiene gotowac i sprzatac a teraz gdy siedze w domu to mimo wszystko mi sie nudzi a i tak mowi zebym wziela sobie jogurta i poszla na tv albo do ogrodu posiedziec. Wspanialy jest :)
(2012-04-27 15:21:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marilyn23
ale Wam dobrze dziewczyny.
w czasie pierwszej ciazy bylo ok,nie powiedzial zlego slowa,nie komentowal...nawet moze bylo odwrotnie...juz dobrze nie pamietam.ale teraz...to jest masakra.chyba to przez to ze siedze z synem w domu caly czas.nie mam jak za bardzo zadbac o siebie.staram sie,maluje i wogole ale nie bardzo wychodzi,bo jakby to powiedziec,zmienilam sie w czasie ciazy...same wiecie co niektore jak to jest...jedne pieknieja,innym zas dzidzia zabiera urode...mimo iz nie powiedzial mi w twarz jak jest ze mna zle to widze jego niechec do mnie,i czasami przez to poplakuje wieczorami.i mozecie pomyslec ze jest zlym mezem.tak.idealny to on nie jest.ale w sumie to ja tez nie moge juz na siebie patrzec...trzy brody...tylek wielki...juz nawet nogi na noge dobrze zalozyc nie moge...
niech ta ciaza juz sie konczy...
(2012-04-27 15:50:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamagosia84
Mnie jak dotychczas wspiera bardzo bardzo mocno :) Ciągle powtarza ze jestem najpiękniejsza a po porodzie się to nie zmieni.
mam taka nadzieję, bo jakos w ciąży nie czuje się szczególnie pociągająca i seksowna ;/
U nas jest tak samo :)
(2012-04-27 16:07:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenkab
mój mąż mnie wspiera, dzień w dzień mozolnie wciera mi kremy no rozstępy bo jak mówi przytula sobie dzieciątko wtedy;)
nie nie komentuje uważa że wiadomo że tu i ówdzie przybędzie ale co się nie robi dla dziecka;)
(2012-04-27 17:28:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
m0niika
Moj partner mi caly czas powtarza, ze jestem piekna, ze dobrze wygladam w ciazy, podobaja mu sie moje piersi i brzuch. Jak narzekam, ze jestem gruba to zawsze mi odpowiada "przecierz jestes w ciazy!". Wiem, ze napewno bylam atrakcyjniesza przed ciaza, ale takie slowa pomagaja :) Zawsze jak mam zle dni i narzekam to on mnie pociesza i uswiadamia mi, ze bedzie dobrze :) Nie komentuje w ogole innych dziewczyn. I nie boje sie bycia niezaakceptowana po ciazy bo jesli akceptuje mnie podczas ciazy dlaczego mialo by sie to zmienic po. Zreszta planuje szybko wrocic do formy po ciazy, zebym mogla zaakceptowac sama siebie :)
(2012-04-27 18:13:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jstynka
a jak mogloby byc inaczej? :)


moje cycki po ciazy ( a dokladnie po zaprzestaniu karmienia piersia) to masakra ( reszta jest jak przedtem ). ani razu nie odczulam tego z jego strony, wrecz przeciwnie. widzi w nich moje poswiecenie, jakkolwiek to nie zabrzmi ;)
(2012-04-27 18:38:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulina89
Czy mnie wspierał, ciężko powiedzieć, bo na początku ciąży byłam małym potworem i sama siebie nie rozumiałam czego chce i o co mi chodzi, ale na pewno o mnie dbał, kupował co chciałam.
Co do ciała, żartuje ze mnie że jestem ciężarówka albo brzuchol, ale ja się tym nie przejmuje, bo u nas takie nieszkodliwe wyzwiska są na porządku dziennym, ale nie komentuje i nigdy nie komentował innych dziewczyn, choć jakby się za którąś obejrzał, nie robiła bym od razu afery, bo przecie w końcu cały czas jest ze mną, a nie biegnie za żadną inną, nawet ładniejszą
(2012-04-27 23:58:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata
gdyby tego nie robil,nie bylabym z nim,chlopaka szukalam do 19 i musial odpowiadac moim wymaganiom:)mam cudownego partnera,masuje mi stopy codziennie bo puchna,do snu plecy drapie bo tak mi dobrze:)wyrecza mnie praniem i sprzataniem i gotuje kiedy mi sie nie chce,taka druga mama mozna powiedziec:)
(2012-04-30 09:15:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miliaer
Mój Krystian razem ze mną przezywa każdy moment. Życie ze mną nie jest teraz łatwe, zdarzy mi się bez powodu wpaść w złość, zacząć płakać i się nawet awanturować o byle co. O zawsze znajdzie jakiś sposób by mnie uspokoić i sprawić bym się już nie złościła bo " Pięknej kobiecie nie wypada się złościć". Pomimo, że to dopiero 15 tydzień naprawdę jestem nieznośna. Ostatnio byłam u lekarza i dostałam zdjęcia maleństwa to pierwsze co powiedział jak mu je pokazałam to to, że maleństwo ma jego nos i czy może sobie zkserowac te zdjęcia, żeby nosić w portfelu :)Co do figury... ja ogólnie jestem pulpet ale mój luby ubóstwia moje kształty. A jak trochę powiększyły mi się piersi to normalnie jest w siódmym niebie :D inne kobiety go nie interesują

Podobne pytania