Gdybym nie miała z kim jej zostawic to bym zabrała, bo co zrobic, ale też bym wolała zeby moje dziecko nie uczestniczyło w tego typu ceromoni. Pewnie nie bedzie jeszcze rozumieć o co chodzi ale może sie przestraszyc płaczów i róznych takich zachowań których nie zna. Druga sprawa tak jak piszesz może po prostu przeszkadzać :/ Zapytaj męża czy zabierać małą mimo tego, że morze sie zdarzyć, że bedzie płakać, cały czas gaworzyć lub się smiać.. co On na to?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
Może domagać sie zabawy, uśmiechu mamy a raczej nie wypadałoby, jeszcze rodzina męża miała by pretensje ze masz w dupie i przyszłas na cmentarz sie pobawic z dzieckiem czy sie posmiać :/ bo np niezrozumieją, ze w innym wypadku Mała plakała by z nudów całą msze..
Karoleczka cała rodzina Twojego męża bedzie na pogrzebie to jasne, a ktoś od Ciebie nie mógłby zostać z córeczką?
Moja mama była na takim pogrzebie, gdzie zabrano małe dziecko. Niemowlak cały czas zwracał na siebie uwagę i strasznie to innych rozpraszało, bo zamiast skupić się na ceremonii, to patrzyli jak maluch rozrabia. Jak masz spokojne dziecko i wiesz, że będzie grzeczne, to można zaryzykować. Jeżeli nie, to lepiej pozwolić skupić się innym, albo ewentualnie usiąść gdzieś z tyłu, żeby nie robić przedstawienia.
moja corka mila rok jak zmarl meza tato i bylalismy z corka na pogrzebie