w pierwszej ciazy nie chcialam wiedziec :-) mielismy niespodzianke ale w tej ciazy juz od samego poczatku chcialam wiedziec :-D ciekawosc zzerala hehe i sie dowiedzialam :) bedzie drugi synus :-)
Podziwiam kobietki, które przez całą ciążę nie chcą poznać płci dziecka, bo mnie ciekawość zeżarłaby całkowicie :D a jak było lub jest u Was hm? :D
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
Przed usg polowkowym polozna zapytala sie czy mam jakies pytania itd. i pierwsze co zapytalam to: czy dowiem sie jaka jest plec dziecka. Bo w Szwecji niechetnie mowia, albo mowia na 90% ;) i pod koniec usg dowiedzialam sie, ze bedzie corcia . Zreszta sama widzialam i nie byly to jajka haha !!
Ja dlugo nie znałam płci, bo dopiero w 25-26 tyg. poznalismy :) Ale juz wychodziłam z siebie :) Od lutego wiedziałam ze jestem w ciazy a jakos pod koniec czerwca poczatkiem lipca poznalismy płec :)))
ja sie doczekac nie moglam kiedy poznam plec w sumie dowiedzialam sie pare dni temu ze bedzie synek :) a myslalam caly czas ze corka ;p
Córeczka ;) jak bym miała nie wiedzieć do porodu to by mnie chyba z tej ciekawości wykręciło hehe :P od 14 tygodnia lekarza męczyłam żeby sprawdził bo musze wiedzieć :D
synus <3
syn
Chyba by mnie zżarła ciekawość!:D zazdroszczę cierpliwości kobietkom, które nie chcą znać płci przed porodem:D
w tamtym tygodniu miałam usg i gin powiedział, że to córcia:D
czy się potwierdzi? się okaże:D
Ja jestem bardzo ciekawa, na ostatnim badaniu nie było widać może na kolejnym będzie :)