do mam które miały wywoływany poród :) kakol1 |
2014-08-16 14:44
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Moj synek każe na siebie czekać dlatego w poniedziałek mam się stawić na wywołanie no chyba ze zechce wyjść dziś lub jutro na co się nie zanosi :P pewnie stwierdził ze da nam jeszcze trochę pospać w nocy haha w czwartek gin powiedział ze główka jest już nisko ale rozwarcia nie ma wcale.... stad moje pytanie: Jak długo trwał u Was poród od momentu podania oksytocyny? chodzi mi od podania do wyjścia dziecka

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2014-08-16 14:48:49 - edytowano 2014-08-16 15:15:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
7 godzin , pierwszy skurcz po oksy 7 minut od podania kroplówki :)
(2014-08-16 14:52:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patka8520
Mi 2 razy podawali oksytocyne bo za pierwszym razem tylko zrobiła rozwarcie a za drugim poród. O 9 rano podali a o 19 urodziłam.
(2014-08-16 14:52:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bumblebee
18 godzin - poród zakończył sie cc.
(2014-08-16 14:54:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415
dostałam pare pszczółek i oksy ale nic nie dało gdy mialam dzien przerwy miedzy kroplowkami samo sie zaczelo
(2014-08-16 15:05:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
okrz
ja tez miałam dwa podejscia. Za pierwszym nic nie wyszło- dosłownie :) a za drugim 6 godzin, a pierwszych bóli dostałam po 3,5 godz
(2014-08-16 16:17:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamatomcia23
Zanim zaczeła działać oksytocyny to nie pamiętam ile dokładnie minęło ale w każdym razie jak tylko zaczeła działać to urodziłam po 3,5 godz,także szybko.
(2014-08-16 16:43:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycja1986
We wtorek o 9 rano założyli mi balonik, i nic do samego wieczora. Zero skurczy itp. Więc kazali mi się szykować na rano na 6 na oksytocyne. Ale przebudziłąm sie o 3 w nocy ze skurczami co 10min i rozwarcie było już na 7cm i o 8.00 urodziłam. Ale ból cholerny, miałam krzyżowe, buuuuu

Podobne pytania