Odpowiedzi
Ja może nie, że nie miałam okazji ale nigdy po prostu sie nad tym nie zastawiałam nie znam nikogo kto oddaje krew nikt mi nigdy nie zaproponował w ogóle styczności z takimi tematami nie miałam... no i panicznie boje sie igły:/
u mnie podobnie
Co do szpiku nigdy nie zagłębiałam się bardziej w tym temacie gdzie,co i jak -ale nie jestem na NIE.
Co do krwi,gdybyśmy mieli bardziej rozsądnych lekarzy na blokach operacyjnych,bardziej doświadczonych i poukładanych to tej krwi by tak dużo nie brakowało.Strasznie się marnuje,worki są wyrzucane bo tak trzeba,bo lekarz sobie zamówił za dużo krwi albo tak na wszelki wypadek bo po co zadzwonić do stacji czy laboratorium i się spytać czy taką grupę więcej posiadamy i domówić jak zabraknie ale NIE oni mają całkiem inny tok myślenia i dlatego jest taka nie oszczędność w krwi.
https://www.dkms.pl/index.php?id=456&no_cache=1
jeśli chcecie zostac dawcą zarejestrujcie (moze być zagranica) za ok 2 tyg dostaniecie do domu formularz rejestr. z patyczkami do pobrania śliny -odsyłacie na ich koszt i po 3 m. możecie oddaćzpik jesli spełniacie warunki
https://www.dkms.pl/index.php?id=456&no_cache=1
Ja czekałam 3 dni na patyczki :)
https://www.dkms.pl/index.php?id=456&no_cache=1