ja bym kupiłą od znajomej bo nawet jak miałabys go krotko uzywac to 100 zł w porownaniu do 1000 to nic 

100zł.to żadne pieniądze,normalną koleją rzeczy co za to kupisz?Trzy paczki Pampersów?Jeśli wózek od koleżanki też Ci się podoba,bierz.Nawet jak się okaże,że Ci nie pasuje,w zasadzie nic nie tracisz :)

Kupiłabym od koleżanki, i odłożyła pieniądze na porządną spacerówkę, bo maluch i tak nie będzie długo w głębokim jeździł :) 

Dokładnie tak jak mówi szczesliwa18, gdybym miała jeszcze raz kupować, na pewno nie kupiłabym wózka wielofunkcyjnego. Lepiej kupić tańszą gondolę, i tak dziecko krócej jeździ w gondoli (moja córka 3 miesiące), a pieniądze przeznaczyć na lepszą spacerówkę.

Jezeli i tak masz zamiar kupić nowy to po co ci od znajomej tamten? kup od razu nowy.. chyba że zalezy Ci na oszczednosci to może i znajdziesz fajne woznki uzywane 3w1

Ja z pierwszą córką miałam 3 wózki bo żaden mi nie pasował bo dziadowałam kase i w gruncie rzeczy drożej mi to wyszło jak bym kupiła jeden na 3 lata a porządny. Teraz kupiłam porządny wózek taki który spokojnie na 3 lata będę mieć a później jeszcze go sprzedam. Po za tym jak używany to skąd wiesz że za miesiąc dwa nie wyjdzie kolejna jakaś ukryta usterka może zacząć Ci się wszystko psuć a taki ze sklepu to przynajmniej ma gwarancję

Wzięłabym ten od znajomej i doprowadziła do porządku. Resztę pieniążków zdążysz wydać, spokojnie :) Zawsze możesz później coś dokupić, jesli użytkowanie używanego wózka nie będzie Ci/Wam odpowiadało.
Ale ja bym wzięła ten za stówkę na początek.

dziecko w gondoli jeździ niedługo...mój mało jeździł. wózek 3 w 1 miałam od siostry, później szarpnełam się na fajną parasolkę i to dobry wybór był. Tym dużym wózkiem po 5 miesiącu nie jeździłam już ani razu.

Kup od znajomej. My dosyaliśmy...i Bogu dzięki, bo posłużył nam jednynie 4 m-ce. Nie warto wydawać 1000 zł na wózek głęboki. A fajną spacerówkę można już kupić 500 zł....

Maluch Ci w gondoli pojeździ zimę i trochę wiosny i zmienisz na spacerówkę. Moim zdaniem lepiej jest w nia zainwestować niż w gondolkę. A wózeczek od koleżanki jest super, idealny na śniegi i pośniegowe błoto, w dodatku szeroki co sprawia,że dziecku jest wygodnie, skrętne kółka, w moim przypadku , doprowadzają do szału, zwłaszcza na wybojach , jeździ się nienormalnie ;) Bierz , opłaca się bardzo!