2011-05-24 21:49
|
Moze i glupie pytanie, ale serio sie pytam, w jakis sposob nosicie swoje dzieciaczki? bo martwie sie ta asymetria malego, a ostatnio neurolog mi powiedziala wlasnie ze to upodobanie stron to od zlej techniki noszenia. Zazwyczaj nosze synka pionowo, ale czesto odchyla glowe do tyłu, ale mu ja trzymam, na lezaco nie chce bo odrazu mysli ze Go dam do cyca i sie wscieka. Co ja robie zle? juz oszaleje niedługo!!!
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Po wizycie rehabilitantki już wiem, że nie powinno nosić się dzieci w pionie:( Jeżeli już to tylko do odbeknięcia, a i tak powinno wisieć z przewieszonym łapkami przez Twoje ramię, opierać się na Twoim karku i powinnaś przygiąć mu zewnętrzną nóżkę maksymalnie do brzuszka. Mój synek odgina się w prawą stronę, więc do odbekania układam go na moim prawym ramieniu i zginam mu jego lewą nóżkę. Noszę go w tzw. kołysce, układasz główkę dziecka w zgięciu łokcia a drugą ręką podtrzymujesz je pod kolanami, plecy układają się w naturalny łuk, dupka sobie wisi swobodnie i znów przyginasz mu do brzuszka zewnętrzną nóżkę, dzięki takiej pozycji dziecko się nie prostuje w strunę i wygina do tyłu, mój synek tak robił, po tygodniu takiego noszenia problem prawie zniknął. Można też nosić w tej kołysce dziecko tak aby było wyżej, oparte główką o Twoje piersi, tak samo podtrzymujesz go pod kolanami i uginasz zewnętrzną nóżkę. Nie jest to bardzo skomplikowane, a skuteczne. Nie pamiętam jak się nazywa ta metoda rehabilitacji, ale na pewno jest przyjemna dla dziecka, b z tego co słyszałam to najczęściej stosuje się metodę Vojty, która jest bardzo bolesna dla dzieciaczków. Zawitkowski używa bodajże tej metody. Ufff, tyle ode mnie:)
dobrze wiedzieć, że nie powinno się tak dziecka nosić... kurde, szkoda :( a można wiedzieć dlaczego nie powinno się tak robić?
Poza tym, wiadomo, że niemowlęta uwielbiają być noszone pionowo, bo wtedy wszystko widzą, ale pozycja kołyskowa wyższa też pozwala na widzenie świata. Postaram się wrzucić jutro do galerii zdjęcia jak powinno wyglądać noszenie według naszej rehabilitantki i dam Wam znać:)
dzięki za wytłumaczenie :) będę wdzięczna za zdjęcia. lekarka i położna tyle razy widziały jak noszę tak dziecko i nic nie mówiły :/ nie rozumiem czemu nikt nas nie uświadamia w tym kierunku, przecież to takie ważne :/ ehh, szkoda słów.