Nie daj się wciągnąć w jakieś bandaże - głupoty i tyle, sposoby rodem z Auschwitz. Wystarczy ograniczyć karmienie. Ja teraz kończę laktację i po prostu odciągam pokarm z 10 minut laktatorem kiedy czuję guzki w piersi albo mnie bolą. Z dnia na dzień coraz mniej odciągam.
Ps. Jeszcze raz przeczytam o wiązaniu cycków bandażem to se strzele w łeb ://////
Nie musisz brać żadnych leków. Wystarczy, że będziesz odciągać pokarm, ale tylko wtedy kiedy piersi będą już bardzo twarde i tylko tyle by poczuć ulgę. Nie więcej, bo pokarm na nowo będzie się produkował. To w zupełności wystarczy. Po kilku dniach odciągać mleka już nie będziesz musiała choć oczywiście w piersiach będzie on jeszcze obecny. Najważniejsze bowiem by powstrzymać produkcję mleka. Pokarm w piersiach może się jeszcze utrzymywac przez kilka miesięcy. To normalne.
(2014-08-27 11:37:37)
cytuj
Nie musisz brać żadnych leków. Wystarczy, że będziesz odciągać pokarm, ale tylko wtedy kiedy piersi będą już bardzo twarde i tylko tyle by poczuć ulgę. Nie więcej, bo pokarm na nowo będzie się produkował. To w zupełności wystarczy. Po kilku dniach odciągać mleka już nie będziesz musiała choć oczywiście w piersiach będzie on jeszcze obecny. Najważniejsze bowiem by powstrzymać produkcję mleka. Pokarm w piersiach może się jeszcze utrzymywac przez kilka miesięcy. To normalne.
bonita tak sie zastanawiam cyz przstawianie małego ssaka na chwile do poczucia ulgi moze byc stosowane zamiast odciagania laktatorem czy reką?
Nie musisz brać żadnych leków. Wystarczy, że będziesz odciągać pokarm, ale tylko wtedy kiedy piersi będą już bardzo twarde i tylko tyle by poczuć ulgę. Nie więcej, bo pokarm na nowo będzie się produkował. To w zupełności wystarczy. Po kilku dniach odciągać mleka już nie będziesz musiała choć oczywiście w piersiach będzie on jeszcze obecny. Najważniejsze bowiem by powstrzymać produkcję mleka. Pokarm w piersiach może się jeszcze utrzymywac przez kilka miesięcy. To normalne.
bonita tak sie zastanawiam cyz przstawianie małego ssaka na chwile do poczucia ulgi moze byc stosowane zamiast odciagania laktatorem czy reką?
Sądzę, że tak, bo w podobny sposób działałam przy drugim dziecku. Gdy tylko zabrałam młodemu pierś w nocy (by w końcu noc przespać) to podawałam mu ją tylko dwa razy w ciągu dnia i tylko na chwilę. Jemu to pasowało, ale nie wiem czy wszystkim dzieciom równie mocno byłoby to rękę, że tak powiem. Dzięki temu, że ssał krótko i tylko max. 2 razy dziennie to i produkcja mleka nieco ustała, dostosowała się do tego rytmu. Z czasem pierś podawałam tylko raz. Później co drugi dzień, aż w końcu co kilka dni. Nie było przepełnionych mlekiem piersi, żadnych stwardnień, problemów i tego typu podobnych rzeczy. Przy pierwszym dziecku robiłam inaczej, bo od piersi odstawiłam go całkowicie jak tylko zostały mi nocne karmienia. Miałam na maxa mlekiem wypełnione piersi, ale jego nadmiar odciągałam co jakiś czas ręcznie. Z czasem już nie musiałam. Dodam, że nie bawiłam się w żadne babcine sposoby typu bandaż, nie brałam też żadnych trutek w postaci tabletek.
(2014-08-27 11:48:00)
cytuj
ja urodziłam 5 dzieci. Miałam bardzo dużo pokarmu i ciężko mi było zatrzymać laktację. Po jednym z porodów kiedy nie mogłam wogóle karmić dziecka jedynym ratunkiem okazały się właśnie babcine sposoby