2017-08-11 13:38
|
mówią o niej ?
Mój ginekolog za co go uwielbiam -zawsze jak mi pokazuje małą na ekranie to mówi o niej - szkrabek, dzieciątko ,maluszek. A spotkałam się z opowieściami koleżanek że lekarze czasem mówią -płód ma tyle i tyle,waży tyle i tyle . I tak mnie zastanawia jak to jest u innych lekarzy i jak to było u was :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Mój prowadzący przeważnie mówił per maluszek :) A kiedyś pojawiłam się w szpitalu, bo nie czułam ruchów to lekarz który robił mi usg nic nie powiedział, jak spanikowana zapytałam czy maleństwo żyje, to powiedział tylko bezdusznie "Płód żywy". A więc lekarze są różni ;)
U nas w szpitalu tez taki dziwny lekarz chociaz na polowkowym sie rozgadal nawet :) ale przewaznie w milczeniu rrobi usg tak jak wczoraj. No ale w szpitalu tylko do kartoteki robil przeplywy i wszyatko ok. Zawsze na koniec tylko mowi ze wszystko w porzadku albo ze nie widzi nic niepokojacego.