2017-06-23 12:42 
        |
         
        
        
    Zakładając, że ma zapewniony i nocleg i wyżywienie to jaką kwotę przeznaczyłabyś na rozrywkę? Myślicie, że 15 zł na dzień np na lody + 2x2zł na automaty to wystarczy? 
Nie chodzi mi w tym momencie o kasę, a o to, że mamy plany do połowy sierpnia. Już ze mną pojedzie i do 3miasta, i na Mazury i później znów nad morze, nie chcę więc, żeby myślał, że nagle może dostawać lody i gofry na zawołanie i pojedzie na każdym napotkanym koniku. 
Czy gdybyście zabierały "obce" dziecko na wakacje, albo z kimś wysyłali swoje, to taka kwota byłaby odpowiednia? 
            
        
TAGI
            
                                Brak tagów, bądź pierwsza!
                
                    
                                    
        Odpowiedzi
Muszę się porządnie zastanowić jeszcze, bo argumenty siostry do mnie nie przemawiają;-)
				
    
    
				
    
    
Tak szczerze to spokojnie 100 zl-200 zl bym dala
Kajtusia, 100 a 200 jest duża różnica;-) 15 zł dziennie to właśnie 100 zł + do tego dwuzłotówki do automatów i już jest 130 zł. 
				
				
					
				
    
    
Mówicie poważnie ???trochę jestem w sszoku zatem skoro wyliczanie dziecku i ograniczanie na wakacji różnych dla niego atrakcji mija się z celem aby wogole dziecko na nie brać. Wiadomo że maluch zobaczy duzi rzeczy atrakcji coś co dla niego jest nowe więc uzeranie się z mamą z czy tata i tłumaczenie ze tegi nie wolno tamtego nie Wolno to co to dzuecko z tych wakacji ma ?po co wogole jedziecie ? Wakacje to zabawa pełen luz a nie ograniczenia w szoku jestem ze ograniczanie dziecku czegokowiek na wakacjach jest codziennoscia wolałabym nie jechać niż przy stoisku z zabawkami się kłócić 
a Ty tak poważnie??? Nie stawiasz dziecku ograniczeń?? Uwierz mi, że jeszcze mi chłopacy w sklepie o zabawkę, ani o cukierka nie płakali. 2 dni temu też byliśmy nad morzem i mieli do wyboru loda lub gofra i nie było płaczu, że chcą to i to. Chodzili po Skwerze, oglądali w budach zabawki, kartki i inne pierdoły. Mogli wybrać jedną rzecz i wybrali magnesy. I to wszystko. Nawet nie zapiszczeli, że chcą coś więcej. Kurczę, nawet mi do głowy nie przyszło, że mogłabym się z nimi o to kłócić;-)
Atrakcją było morze, Kamienna Góra, karuzela widokowa, bieganie po plaży...
				
    
    
Tak szczerze to spokojnie 100 zl-200 zl bym dala
Kajtusia, 100 a 200 jest duża różnica;-) 15 zł dziennie to właśnie 100 zł + do tego dwuzłotówki do automatów i już jest 130 zł. 
				
    
    
            

            
            
            
            
            
            
