karmienie piersią a obecność innych osób... marilyn23 |
2010-12-18 23:18
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kobietki,jestem przed porodem,mam nadzieję że będe karmić piersią tylko nie wiem jak mam sie zachowywać gdy np.ktoś będzie(prócz oczywiście partnera) w pokoju...Jeśli chodzi o znajomych,(nie mowie o dobrych koleżankach przy których krępować sie nie będę),to oczywiście postaram się w czasie karmienia być sama,ale np.mieszkam z teściami ktorzy zapewne przesiedzą w naszej części mieszkania wieczorem gdy będziemy pielęgnować na dobranoc małego,i co,mam wyjąć przy teściu mą niewielką pierś i karmić?Nie chodzi o to że się wstydze,bo byłabym dumna z możliwości karmienia piersią ale chodzi w sumie o to,ze nawet przed partnerem minęlo sporo czasu zanim "obnażyłam" piersi w całości a teraz miałabym wystawiać je nawet przy jego rodzinie?Jak Wy to przechodziłyście,myślicie przechodzić?

TAGI

innych

  

karmienie

  

obecność

  

osób

  

piersią

  

22

Odpowiedzi

(2010-12-18 23:21:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Ja się krępuję, ale staram się w miarę możliwości odwrócić plecami od ludzi żeby mieć trochę intymności w czasie karmienia.
(2010-12-18 23:23:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
Ja prosiłam o wyjście. Jestem z tych osób które się troszkę krępują w tych sprawch...mażą ok mama ok i na tym lista się kończy;]
(2010-12-18 23:27:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudejojo
jest troszke dziwnie ale teraz traktuje moje "jabluszka" jak butelki dla dziecka a nie przedmiot erotyczny. ja mieszkm po sasiedzku z rodzina meza i bardzo czesto przychodza jak karmie ale tu jest tak ze oni z daleka pytaja czy maly je a jak odpowiedz brzmi tak to ida gdzies przy scianie mijaja pokoj zeby tylko nie patrzec...hehe
ludzie dziwnie na to reaguja, a orzez to i ja zaczynam sie chowac albo odwracac.... coz polska rzeczywistosc.
(2010-12-18 23:29:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Ja próbowałam tylko karmić piersią ale myślę że obecność innych osób bardzo mi to utrudniła. Parę dni po porodzie przyjechała do nas siostra męża z dziećmi - synkami 9 i 12 lat. Siedzieli u nas dwa dni. Mamy tylko jeden pokój. Nie potrafiłam przy nich się obnażyć. Było to dla mnie tak stresujące że wtedy pokarm mi prawie zaniknął. Dopiero jak pojechali to 4 dni robiłam wszystko aby go odzyskać, przystawiałam małego, odciągałam itp.
Jeśli Cię to krępuje to powinnaś z góry ustalić reguły, że jak karmisz to jesteś z dzieckiem sama, najwyżej z mamą albo mężem. To bardzo intymna chwila i powinna być dla Was, przynajmniej na początku.
ja ogólnie miałam straszny problem z karmieniem, czułam się z tym źle, chciałam poznać maluszka, nauczyć się tego i jakoś przełamać. niestety rodzinka mimo moich próśb nie dała mi tej szansy. chcieli się gapić non stop. Dlatego między innymi przestałam karmić w 3 tyg życia synka i podałam butlę.Dlatego Tobie radzę nie daj sobie wejść na głowę.
(2010-12-18 23:30:04) cytuj
mnie krępuje wystawianie cyca ;p tylko przy facetach typu: teść, kolega, wujek itp :) Jak urodziłam synka to on oczywiście cały czas na piersi wisiał. Moja krępacja zaczęła się już w szpitalu, wiadomo odwiedziny - np.teść przyjechał jak mały był przy piersi - nie wiedziałam jak Kubę odstawić żeby się przed teściem nie obnażyć, teraz jakoś w domu się chowam,albo jak widzi że karmie to wychodzi,albo nie wchodzi do pokoju ;) Jak przychodzą znajomi w odwiedziny to ja wychodzę nakarmić małego i karmię go sobie bez skrepowania na spokojnie. Wczoraj karmiłam małego i wszedł mój wujek do pokoju, śmiać mi się chciało bo jak nas zobaczyl to powiedział "ooo karmicie się..." i delikatnie ulotnił się z pokoju.
(2010-12-18 23:30:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudejojo
u mnie jeszxze smieszne jest to ze moj synek jest zazdrosny jak ktos jest w poblizu nawet telewizor.....tak nawet spojrzec nie moge jak karmie a jakakolwiek rozmowa z kims, chocby mezem musi poczkac bo odrazu jest wrzask i koniec jedzenia. moj wzrok musi byc skierowany na niego i nikt inny nie ma prawa do mnie.....hehe
(2010-12-18 23:30:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
Rudejojo nie rozumie o co Ci chodzi o ta polską rzeczywistość??
to zależy od kobiety chyba nie??
(2010-12-18 23:32:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
teść zawsze wychodzi a był czas że jak karmiłam małą to teściowa robiła do niej miny i ją rozpraszała masakra, a raz jak mała bawiła się cycem to zabrała właściwie wyrwała mi ją z rąk i powiedziała że mała nie jest głodna, teraz na czas karmienia wszystkich wyrzucam z pokoju bo to nasz czas. Chyba że jestem na zakupach i mała domaga się tu i teraz to wtedy nie ma problemu
(2010-12-18 23:33:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky
Ja gdy jeszcze karmiłam nie zwracałam na to uwagi. Tylko szwagra musiałam uprzedzać, bo mówił, że nie może na to patrzeć.
(2010-12-18 23:56:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Ja tak jak rudejojo nie patrzę teraz na piersi jak na obiekt erotyczny tylko jak na coś w stylu butelek. I faceci mogą patrzeć jak karmię pod warunkiem że nie patrzą w momencie przystawiania dziecka - bo wtedy widać całą pierś łącznie z sutkiem, a to już jest krępujące bardzo i właśnie wtedy staram się zasłaniać, odwracać.
A w szpitalu gdzie rodziłam nie było problemu bo odwiedzający nie mieli prawa wstępu na oddział. Właśnie ze względu na potrzebę intymności mam.

Podobne pytania