eh, ja wiem, wiem.. ale jak sobie pomysle, ze teraz w ogole nie bedziemy siebie mieli, nie wykorzystamy tego czasu poki jeszcze jestesmy sami, a jak urodzi sie Mały to tym bardziej czasu tylko dla siebie nie bedzie i jakos mi smutno:( ale dzięki dziewczyny:*

adelina no ja niestety mam teraz do Krakowa 200 km:(

jak pojawi się dziecko to na pewno zjadziecie dla siebie czas:) nic się nie martw. Skup się teraz na sobie;) Torbę spakuj, ubranka poskładaj... poodpoczywaj... ;) 

wlasnie tak postanowilam. popiore ubranka, poskladam, poczytam jakies ksiazki.. no ale wiadomo jak to jest, pare lat razem nierazlaczni, a teraz i to w koncowce ciazy zostaje sama. ...Swoja droga, czy Wy macie bolesne skurcze na tym etapie ciazy? u mnie sie zaczely, szczegolnie jak kłade sie wieczorem do lozka, az zdarzylo mi sie zazyc no-spe pare dni temu;/

Adelina ja też 11 kg na +, no i teoretycznie termin ten sam mamy :-).

Xrox Bartuś widać już dobrzeje, aż miło popatrzeć :-).

Monik001, zobaczysz czas szybko zleci i zaraz będziecie razem.

Ja już na szczęście po chorobie i po zabiegu założenia tego krążka. Nie czuję go wogóle. Jedyny mankament to taki, że mamy z mężem zakaz igraszek..i to chyba najbardziej doskwiera....ale coż..odbijemy sobie po porodzie . Mój synuś teraz był chory...masakra...w sumie pierwszy raz od urodzenia przeziębienie go dopadło...ale mi go było szkoda, wolałabym sama chorować. Na szczęście antybiotyk pomógł i już jest ok. Ja planuję torbę w połowie lutego spakować. Muszę zrobić listę czego mi jeszcze brakuje i ew. dokupić...

A....zapomniałam dodać, że od dziś równiutkie 2 miesiące do mojego porodu (oczywiście czysto teoretycznie :-D).

No ja od dwóch tygodni jadę na końskich dawkach magnezu. Jak byłam u lekarki to w trakcie badania uświadomiła mnie, że mam skurcze przepowiadające, tyle tylko, że są za często i za silne jak na ten etap ciąży. Kazała właśnie łykać magnez i czekać. Wprawdzie ostatnimi czasy czuję takie napinanie zwłaszcza po prawej stronie...boli mnie to kurde, ale sama nie wiem czy to Bąbel się tak wyciąga czy to skurcz jest... I też zwykle wieczorem... wczoraj to na stojąco kolacje jadłam aż w końcu na czworaka musiałam chwilę połazić, ażeby się to jakoś rozeszło... też mnie to zastanawia, ale dotrwam do wizyty...mam 15 stycznia więc się dowiem co i jak:) a w między czasie lista badań do zrobienia:/

magda24 jestesmy niepowtarzalnee ;DD ten sam termin ;D ta sama plec dziecka ;D taa sama waga ;DD normalnie jak siostry ;D aaah ja tez równiutko dzis 2 miesiace , ale mam nadzieje ze mała wyjdzie taak pod koniec lutego .. bo juz mi troche zaczyna byc ciezkoo ;))

Hehe...mogę być starszą siostra ;-). No....ciekawe kiedy nasze córeczki zechcą wyjść...i ciekawe która pierwsza :)

 sie jeszcze okaże , że tego samego dnia ;D haha

perla to tak jak ja.. tez mam wizyte 15 stycznia, wiec juz dotrwam, ale chwilami skurcze sa tak silne jak przy bolesnym okresie :( .. ja dzis poszlam do szpital zaniesc mocz (i mam wieeeelka nadzieje ze nie bedzie w nim juz cukru) a we srode powtorke z rozrywki czyli obciazenie glukoza po raz drugi.. byle znow wyszlo w porzadku, bo dieta dla cukrzycy ciazowej kiedy ma sie olbrzymie zachcianki na slodycze jest przeokropna!