a no i bylam sie zapytac w klinice w ktorej chcialam rodzic o warnki jakie trzeba spelnic.... to jak Pani mi powiedziala cene to myslalam ze zemdleje porodsn 2000 zl a porod cc 2500...wiec chyba bede skazana na nasz szpital który nie slynie z dobrej renomy:(
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1301 - 1310 z 6120.
Loolek nie zamartwiaj się tak siostrzenica męża paliła dużo zanim zaszła w ciąże i do momentu aż się nie dowiedziała że jest w ciąży nie rzuciła palenia od razu tylko stopniowo bo jak by od razu rzuciła to by to jeszcze bardziej żle wpłynęło na dziecko do porodu nie paliła i do bodajrze 2 mc dziecka i dziecku nic nie jest ma się dobrze ma teraz 18 stycznia skończy 10 mc.
A tak w ogóle to z tego co pamiętam moja mama paliła jak była z mną czy z moimi siostrami w ciąży i nic nam nie jest. Przy okazji Twój malutki już jest duży! Ciekawe ile będzie miał mój dokładnie w 32 tc. Kolejną wizytem masz 2 dni po moich urodzinach :D
Anetka, moze gdzies w miare blisko, w miescie obok masz inny szpital?
ale mam dzisiaj doła :/
Pampi doła coś nie tak ?
wszystko :(
wlasnie z tymi papierosami to dziwna sprawa jest bo ja z synem palilam do 6 miesiaca nie cala paczke tylko 2 -3 dziennie , duzo czasu mi zajelo rzucanie ale naszczescie juz do tego nie wrocilam . W kazdym razie po porodzie lekarz oglada lozysko itd i bardzo mnie pochwalil za dobre odzywianie itd ( do papierosow sie nie przyznalam ) . Na sali byla dziewczyna w moim wieku ,ktora lekarz tak opierdzil za palenie w ciazy , ze skrzywdzila dziecko i wogole . Ona zaplakala mi sie przyzanala ze nie pali ale jej partner przy niej palil i to sie odbilo na dziecku . Dziewczyna tak sie przejela tym za caly pokarm jej sie spalil.... czyli lepiej byc czynnym palaczem niz biernym ???
pampi mam nadzieje, ze dół już dzisiaj zażegnany ;))
pawlakboj z tego co wiem lepiej samemu palić niż przebywać w towarzystwie osoby palącej. Ja i mąż nie palimy ale za to jak odwiedzi mnie mama lub jego tata to nie palą w mieszkaniu tylko wychodzą na klatkę i przy otwartym oknie palą.