Jutro ide na wizyte, moj ginekolog ma dyzury w tym szpitalu, dopytam go co i jak, dam Ci znac :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1451 - 1460 z 6120.
ok , do ktorego gina ty chodzisz , jak mozna wiedziec ???
do młodego Kubiaczyka :> a Ty?
do Mierzejewskiego :) Kubiaczyk ? ten co jest ordynatorem na Latawcu ? ale on staryb jest :) :)
nie nie ten, jego syn :) Filip Kubiaczyk :P
wy tutaj wczesniej o jedzeniu, a ja wogole mam brak apetytu w sumie to juz od dawna, ale teraz to naprawde musze sie zmuszac do jedzenia, ja bym mogla nie jesc caly dzien, ale robie to dla malego, bo wiem ze on tego potrzebuje.
Dziewczynki chyba brak apetytu jest normalny skoro każda na niego narzeka....ja też sie zmuszam... i co by nie było obiady mogłyby dla mnie nie istnieć :)
no tak tylko nie dosc ze przytylam 3-4 kg to jeszcze teraz trace na wadze, same problemy, a to wszystko przez stres :|
Perla faktycznie mozesz miec racje, ah ide wziac zaraz ciepla kapiel
pampi123 wiesz dobrze, że stres jaki by nie był nie służy dziecku. Ja też miałam niedawno wiele powodów do stresów, gdzie odbiło się to spadkiem wagi, bo miałam przez kilka dni biegunki, brak apetytu, koszmary nocne i różne takie. I wiem, że nie jest łatwo jak ktoś Ci mówi, żebys się nie przejmowała... bo to nie polega na tym, że wyłączysz przycisk i poczujesz się lepiej. Ale jakoś świadomość tego, że w brzuchu jest mały człowiek, który niczym sobie nie zasłużył na odczuwanie tego co się dzieje poza jego domkiem, sprawiła, że się pozbierałam. Problemy są, były i będą:) i przez najbliższe tygodnie postaraj się, by Cię one nie zdominowały. Nie dla swojej czy czyjejś wygody, ale dla dziecka.
wiem o tym, naprawde i staram sie, pewnie dlatego sie calkiem nie zalamalam. Ale chwilami nie wiem co mam ze soba zrobic, czuje sie tak bardzo samotna, tak jak bym zostala ze wszystkim sama, zastanawiam sie czy nie szukac pomocy u jakiegos terapeuty. Nigdy nie czulam sie tak zle, nie radze sobie