hehehe od dawna za nim chodziła, ale wiesz...to jeszcze za wczas żeby synowi taki prezent robić... ja sie tym nie "jaram"... no a sobie to tak nie chciał kupować bo niby z jakiej paki? ...więc znalazł pretekst... więc czekam...pewnie za miesiąc będzie ją sprzedawał, bo wyjdzie z założenia, że leży i sie na nia kurzy :D
