anita20 nie przyspieszysz :D nie da rady. Ja do mojego codzień wychodzę z propozycją "tego-tamtego" ale on stanowczo odmawia mówiąc, że nie będzie Dziecku przyspieszał sprawy...wyjdzie jak będzie gotowy :D także ja obchodzę się smakiem... a Mąż się ze mnie śmieje, że przecież wytrzymam jeszcze chwilę :D więc zostały mi pozostałe dwa "eSy" :D i też niewiele dają radę. Liczę, że po wizycie u przyjaciółki się coś ruszy...ma w końcu dwójkę dzieci (córa 2,5 prawie i syn 3 miesiące) więc zamierzam się dzię sponiewierać. Zwłaszcza z Małą, która wszystko robi "z ciocią Agą" = od siku, po zabawę :D
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2631 - 2640 z 6120.
aliczka w ciązy są dwie rzeczy, o których chyba rozmawia się najczęściej: zgagi i zaparcia tudzież rozwolnienia :D i będzie na pewno tak jak piszesz, że jak sie porodzimy to będziemy pisać o kolorach i konsystencjach kup naszych dzieci :D takie tematy od dupy strony :D
i popatrzcie...wszystkie rodzimy w marcu (załóżmy, że ewentualne rozpakowania pod koniec lutego kwalifikują się na marcowe)... a jedne z nas już na dniach, a inne mają jeszcze 3 tygodnie :D piękny rozstaw :D a niby wszystkie jesteśmy w 9 miesiącu :D
technika "3 S" -to nic innego jak SPACERY, SEKS i SPRZĄTANIE :D
perla a jednak u Ciiebie cos sie tam ruszylooo nie gaaaaadaj ,czopek sobie odszedl,skurcze jakies tam sa ,takze lada moment ,niech Cie dzieciaczki wymecza i na porodowke! ;P
aliczka ja tez juz marze o polozeniu sie na brzuchu !zawsze tak zasypialam przed ciaza i brakuje mi tego cholernie ...
hejka,ale sie rozpisalyscie:P mi sie dzis zle spalo chyba pierwszy raz bo sie czulam chyba tez pierwszy raz jakos ciezko:/ hehe
a olejek rycynowy ktory radzila mcabra tez ponac moze wywolac porod wiec nie radze:P a lewatywy to juz nie robia w szpitalu,daja czopek na prosbe -tak mowili na szkole rodz:P
sandy190 u mnie w szpitalu robią lewatywę ;) więc pewnie co szpital to obyczaj :D i ja nie zamierzam się chwytać żadnych takich poganiaczy :D
a co do niewyspania się... to kiedyś musiał być ten pierwszy raz :D
sandy z ta lewatywa tez mysle ze zalezy od szpitala ,w jednym robia w innym nie ,ale fakt tez slyszalam ze tylko jesli wyrazasz na to zgode to moga Ci zrobic ...chociaz moja siostra jak rodzila to odpowiedzia na jej odmowe zrobienia lewatywy bylo "nie? to jak sie zesrasz to sama bedziesz to sobie sprzatac " ....takze milo.
ja wole miec lewatywe czy jakis czopek czy cos , bo przy pierwszym porodzie nie mialam i nawet nie pytajcie jak bylo dalej ...
hmm... u mnie w szpitalu jest tak, ze pytają czy chcesz lewatywę (wiadomo, nie ma ona sensu, jak fruwasz do kibelka non stop przed porodem), ale położna mówiła, że lepiej zrobić, bo zawsze to większy komfort w trakcie i po porodzie. Ja bynajmniej sama się o nią upomnę :) prawda też taka, że ta procedura nie gwarantuje że nic sie nie przydarzy... ale zawsze to mniejsze ryzyko... a takie hasła to są conajmniej nie na miejscu... jesli kobieta nie chce to nie i koniec...