co do kupek to różnie - nieraz 2 lub 3 w ciagu doby, a niekiedy jedna:)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4791 - 4800 z 6120.
moj tez tak robil nawet po trzy na dzien a od wczoraj cisza ... nie ma zadnej kupy ... nie wiem czy mam sie martwic czy tak juz bedzie bo slyszalam tez ze dziecko ,, na cycu,, nawet do 5 dni moze nie robic kupy .
a moj robil duzo,po kazdym jedzeniu a teraz troche mniej ale juz wolalam tamto bo gazy go nie meczyly
gokusienka ciagle przeboje z tesciowa:) no wlasnie wiatr a dziecku goraco i wez zgadnij jak ubrac dziecie...
pawlakboj nie martw się:) mój też tak miał że 24 h nie robił, a potem było tak jak gokusienka pisze "po same pachy" :D póki Mały nie płacze, że go brzuszek boli, to nie ma się co martwić :)
ja się zastanawiam czasem czy ich konsystencja mnie nie powinna martwić, bo są po prostu jak rzadka musztarda :D bez żadnych elementów stałych :D no ale w sumie...w końcu jest na płynnej diecie, więc nie wiem sama co chciałabym w pampersie jeszcze widzieć :D
gokusienka - współczuję teściowej. Moja się nie wtrąca w nic... ma mnie generalnie w dupie, ale dobrze mi z tym :D
Dziewczyny mam do Was takie pytanko.. czy ktorejs z Was tak sie zdarzylo, zeby dziecko prawie cala dobe spalo i malo jadlo? u nas od wczoraj rano Szymon spi praktycznie na okraglo, nie trzeba go nawet usypiac oczka mu same leca, jedzenie w zasadzie podaje mu 'na sile' i tez zjada co 5 godzin 70-90ml no moze raz czy dwa zdarzylo sie ze zjadl pelna porcje. Zaczynam sie troszke martwic czy to normalne..
Mój mały w nocy śpi po 6 a nawet czasem 7 godzin ale żeby całą dobę- to faktycznie troszkę dziwne. A mój Szymon dopiero porządnie zasną bo od godziny 10 do 15.30 praktycznie ciągle nie spał i na cycu siedział....
pawlakboj mój też robi tak 2-3, a czasem nawet jedną kupkę dziennie-położna powiedziała, że dobrze i ważne żeby w ogóle robił.
zrobil ta kupke :) juz sie martwilam bo wczoraj caly dzien nic a dzisiaj narobil po same pachy :P
Moja wali kupki prawie po każdym karmieniu i takie żadkie, że często wyciekają z pampersa, a od tego dziecięcego proszku to nie chce schodzić.
Ja do wózka wkładam takiego małęgo jaśka, żeby głowa była wyżej. Tu gdzie ja mieszkam to się kiedyś dziecka w wózku zakrztusiło i zmarło. Jak się jedzie to tym wózkiem trzęsie i coś mu się cofneło od tego i się zakrztusiło.
Ja małą lubię ubierać w body i pajacyk i do tego skarpetki. Jak wychodzę na dwór to na górę zakładam cieplejszą bluzeczkę i czapkę, a nogi przykrywam kocykiem i za gorąco jej nie jest. Ale też mnie czasem denerwuje ten wiatr, bo to taki mały dzieciaczek jeszcze, żeby jej nie zawiało.
No i Gabi jak w nocy prześpi 4-5 godzin to jestem szczęsliwa, bo normalnie w dzień to od 1 godz do 2. I też często tak ma, że w domu mi nie zaśnie choćbym na głowie stanęła. A ledwie wyjadę z domu to śpi. No i wtedy nie mogę nic zrobić. A balkonu nie mam bo nie mieszkam w bloku, to jej nie wystawię.