ja nie, ale mój oglądał, mówi, że jak by nie widział na własne oczy to by nie uwierzył, że rodziłam :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5551 - 5560 z 6120.
ja tylko czuję mała blizne po szyciu, ale jakoś nie mam odwagi zobaczyć:)
mało nawet nie wiem dokładnie ile, blizne mam gdzieś na 1cm, dużo mnie nie rozcieli a i ja nie pękłam
ja pare godzin po porodzie już wstałam i normalnie funkcjonoałam. Śmieję się, że ciąże miałąm ciężką to chociaż poród poszedł łatwo:)
a Ty ile miałaś szwów?
eee to ja to pikuś przy Tobie, też miałam przyspieszony pod koniec osytocyną, ale mój to miniaturka w porównaniu z Twoim bo 2960:) to naprawde malutko Cię rozcieli:)
ehh no nic zobacze jutro jak wyjdzie ten posiew, jak dalej będzie e coli to i tak nie wina woreczka tylko to paskudztwo dalej jest;/ a jak coś innego jeszcze to powtórze posiew. Mój mały widze się męczy, stęka, pręży a ponoć e coli daje boleści brzuszka jak na kolke:(
ja pamiętam jak położna mnie się pyta czy idzie skurcz, ja że tak,a ona ciach a ja w szoku i pytam się jej " Co Pani zrobiła??co Pani zrobiła??przecieła mnie Pani!!" hehe.
Tak, 4 razy leżałam w szpitalu, od 28 tygodnia mogłam tylko do toalety wstawać, kroplówki na podtrzymanie, leki. w 32 tygodniu już leżałam na sali przedporodowej, bo miałam wielowodzie i groziło że albo wody mi wyleją z pępowiną albo mały się w nią okręci. ale zawzieliśmy się z Dawidkiem i wytrzymaliśmy do 37 tygodnia:) :). Lekarz mój do tej pory mówi że mieliśmy bardzo dużo szczęscia.
w 36 tygodniu wypisali mnie do domu a równy tydzień później wróciłam już urodzić:)
robi normalnie, nie miał nigdy z tym problemów
nom, dlatego ja poprzestaje na jednym synku:)