hej dziewczyny. ja już po wizycie. Moja mała ostro daje mi teraz popalić ;// nie da się wyrobić normalnie szaleje... no i skurcze od 3 dni wciąż łapią.
Mała waży 2800, łożysko dojrzałe, mała na wylocie i wszystko pootwierane, szyjka skrócona maksymalnie. moja pani dr twierdzi, że jak ściągną mi krążek to mi szybciutko pójdzie, wszystko na to wskazuje. no... zobaczymy ;D leżeć bezwzględnie już nie muszę, byle zeby nie przehomować żeby skurcze nie zrobiły się porodowe, bo jednak ten krążek jeszcze tam hamuje. ale generalnie pozytywnie. ciąża już donoszona więc tylko do czwartku i zobaczmymy co się będzie działao ;))
Asiu. czop ci odchozi?? jeju, to może ci już coś się zaczyna.... ??