ja bym chyba pojechala na izbe przyjec zeby skontrolowali lepiej co to jest,  roznie bywa. a jak masz juz malo wod to lepiej sprawdzic bo dzidzia musi byc w tych wodach

soszanka to mpga byc te wody przeczytaj co znalazlam" Początkowo, wody płodowe są przezroczyste, w późniejszym okresie ciąży przybierają kolor słomkowy, a tuż przed porodem mętnieją. Wyciekowi może towarzyszyć zapach świeżej ryby. Gdy zauważysz, że wydobywająca się z ciebie maź ma kolor zielony, żółty lub brązowy natychmiast udaj się do szpitala. "

Ja tu się produkuję i net mi padł, wszystko co napisałam szlak trafił ach...

Wrociła zima, a jutro jajka mamy swiecic, rewelacja. Niedwno usiadłam dopiero , pół dnia uciekło mi w mieście, kilka rzeczy sie dokupiło i pare setek poszło nie wiadomo na co. Nie czuję tych świąt w ogóle.

Zrobiłam śledzie już, jutro przyjdzie pora na sałatke jarzynową, makaronową z tortelinii i ciasta, jakiś sernik na zimno i tradycyjny.

Co do porodu to nie mysle o tym, ale jak spojrze na torby , które juz czekają za łóżkiem to ogarnia mnie przerazenie, jednak staram sie nie nakręcać, przeżyjemy ten poród!!! :)

Właśnie się nad tym wszystkim zastanawiam Natka. bo już tak miałam, że tak się sączyło i okazało się, że to nie wody, ale teraz nie wiem ;/ narazie ustało... ale na wizycie pani dr nic nie mówiła. jeszcze poczekam... zobaczę co się będzie dziać... może wytrzymamy jednak do ttego czwartku ;) dzięki kochana ;**

oby do czwartku:) miejmy nadzieje ze to śluz jakis cholerny a nie wody:)

tylko w sumie u mnie tez sluz jest żółty , tylko nie ma go az tak duzo

Nie chcę wyjść na panikarę ;/ z tym krążkiem to tak jest, że się leje, ale dziś jak p. dr na usg zobaczyła, że tych wód jest mało to się zastanowiłam, ona już kilka razy podejrzewała, że wody mi się sączą, bo się lało dosłownie... ale w szpitalu sprawdzali i mówili, że nie są to wody... dziś jej powiedziałam że już pięknie, że nic już się nie leje, a przyszłam do domu no i znów się leje... możę przesadzam... może to tylko ten stan zapalny ... ajj nie chce znów się katować paniką..

to moze poczekaj i jak jeszcze beda Ci tak leciec to wtedy skontaktuj sie z lekarzem jakims w szpitalu. bo troche dziwnie ze masz tych wod malo, moze leja sie a oni nie wiedza nawet ze to te wody

Ja bym też pocekała jeszcze trochę , do wieczora np, jak nadal bedzie coś lecieć to może skontaktuj sie ze swoją lekarką i zapytaj co robić, a potem dla spokojnosci jedz na ip, bo to tak naprawde nie ma żartów.

dzięki dziewczyny. Kochane jesteście ;* będę to obserwowac... 

JAkby co, nie martwcie się o mnie, bo do jutra wieczora nie będę się odzywać. gości będę miała ;) więc może być ciężko z wejściem na 40stke. trzymajcie się kochane. dobrego weekendu ;****

nom soszanka wzajemnie:):) trzymaj sie cieplutko:**