Dzisiaj nie mogą... Mogą zrobić to jutro co najwyżej albo sama po nie moge pojechać. Jeden dzień mnie nie zbawi ale jak będą się tak bawić przez tydzień to wyjdę z siebie.

ja naprawde nie wiem jak cicho on wchodził, że nawet furtka zamknięta a awizo w drzwiach... Jakby wielkie auto parkowało to bym usłyszała bo okno zawsze mam otwarte. Może jakiś magik z niego i się teleportować umie ;)

ja to chyba bym rozszarpała tego kuriera :p szczególnie jakby miał łóżeczko.. :) oj zobaczysz jaka frajda jest z rozkładania :)

ja dopiero w piątek zamówiłam ma przyjść niby do następnego wtorku także jeszcze tydzień muszę poczekać w najgorszym wypadku a juz się nie mogę doczekać kiedy je rozłożymy :-) już torbe mam spakowaną, wszystko zakupione jeszcze tylko ubranka muszę wyprać i także mogę tylko już czekać :D włączył mi się w zeszłym tygodniu syndrom wicia gniazdka to też cały tydzień zeszły sprzątałam dokładnie, odświeżaliśmy mieszkanie i urządzaliśmy na nowo teraz już odpoczywam i w końcu leniuchuje :-)

Hej Dziewczyny! Remont zakończoy tylko pozostało dokładnie wszystko porozkładac i urządzic. Łóżeczko dla Małego Kuby czeka, oczywiście jeszcze złożone :) Mamy jeszcze chwilkę czasu co najmniej dwa tygodnie :) Jutro albo pojutrze kjedziemy dokupic całą listę rzeczy dla Boba, damy radę :) I oczywiście dla przyszłej Mamy ;) Co do opieki czy nfz czy też prywatny, powiem Wam szczerze że mój lekarz jest taki sam, coś go zaniepokoi poświęci dłuższą chwilę, ze zwolnieniami nie ma problemu, ze skierowaniami również, chodziaż te kolejki od 8 a przyjmuje mnie dopiero koło 11 mogą doprowadzic do cholery!  Ale w piątek mam ostatnią wizytę na nfz, później po prostu z wygody będę chodzic prywatnie, bo po pierwsze mam go 10 minut od adreasu zamieszkania a po za tym tak jakoś wolę aby te ostatnie trzy wizyty isc prajwat. Do tego nagra mi filmik z Bobusiem <3  Czy w dziewczyny czujecie się tak samo jak ja ? Czyli do du ... ? Dzisiejszy dzien nie wiem jakos mam do tyłu, sisotra Marcina powiedziała że powoltku opada mi brzuch ;) Dziś złożyłam u niego wóżek, jest fajny :) Firmy TAKO :) dziś snił mi się Bobuś, ze kompałam go, a moja mama mówiła mi że jest identyczny do Mnie tylko po Marcinie ma długie nogi, był taki śliczny blondyś niebieskie oczka, taki ślicznyyy... Wam też się śnią wasze maleństwa ?A czy któraś z Was nie ma jeszcze gotowej torby ??

Ja czuje się od kilku dni cały czas zmęczona, zasypiam w ciągu dnia na siedząco, słabo mi jakos tak.. czytałam odnośnie 35 tyg. i wyczytałam, że dzidziuś teraz dużo żelaza z organizmu mamy pobiera, więc może dlatego tak się czuje... Już dzisiaj wypiłam sok z buraków :)

Próbowałam tego soku z buraków, nie dałam rady :/ BLEH ! Za to zażywam tabletki z buraka, z herbapolu. Na tą anemie cały czas, bo tabl od lekarza mi się skonczyły. Dziś powiem Wam szczerze też jakoś od połowy dnia do d... się czuje, smęce się jak smród po gaciach a do tego mysle jak śnięta rybka czyli w ogóle. Karolcia, co do spania i zmęczenia mam te same objawy .... chyba taki urok i nadrabianie snu przed maluszkiem ;) Własnie się wykompałam i śmigam aaa ... grzecznie i potulnie mówię Wam miłych snów dziewczynki :)

Ja mogę nie spać do 2/3 ale na drugi dzień to szukam tylko miejsca na spanie. Dzisiaj pół dnia przespałam, wstałam coś koło 21. Pewnie znowu będę się meczyła z uśnięciem do Bóg wie kiedy. Monia, ja znam te wstawanie po jedzenie w nocy ;) jem przed spaniem i nie ważne jak bym pełna nie była, zawsze wstane i zjem więcej. Dlatego w końcu tyć zaczełam jak człowiek w ciąży ;) do 8kg na plusie doszłam ;)

ja już nie chodzę do lodówki. Na szafce nocnej mam mase owoców i innych podobnych takich ;) na marchewki mnie naszło ostatnio, jem kilogramami. Obym tylko pomarańczowa nie była :D

ooo to marchewek byście musiały zjesc z tonę aby coś to dało, i od poczatku teraz już pigment dziecka jest zrobiony, nadany. Ja tam nie jem marchewki choc lubię, po marchewce ma się zatwardzenie :/ Ja nie mogę podjadac w nocy bo mierzę rano cukier i wyniki by wyszły z kosmosu. A tego unikam jak ognia bo przecież dadzą mi dietę :/ Ale jem obficie,w nocyczuję głód ale staram się wytrzymac. Dziś nie mogłam wstac z łóżka ;/ Mama musiała mnie ciągnąc za rękę ... A leciałam jak szalona do wc aby w majtki nie narobic tak to jest gdy się nie chce wstac w nocy jak dziecko woła o wc ;) Ogólnie jakos mam dziwnie gardło zdarte, jakby trochę chorę, drażni mnie to bo gilgota to cholernie :/ Dziś tak patrzę do lustra na swój brzuch a ja mam po leweeej stronie rozstępy na 3-4 cm i tak cała lewa strona, nie wiem kiedy nie wiem jak to się stało. Normalnie jakby pioruny mnie postrzelały a długie od piersi po sam koniec brzucha. Oglądałam filmik z takim rollerem za 150 zł < igły nakuwają tkankę i goją rany, odnawiają naskórek trzeba będzie to kupic > gdzie babeczka własnie nakuwała sobie tak brzuch przez 6 tygodni i faktycznie zmiejszyły jej się te blizny prawktycznie do zera, oczywiście miała tam jakieś specyfiki typu wit E czy A ale bylam w szoku :) Powiem Wam że moja mama chodziła na takie zabiegi z tym rollerem to zadne botoksy czy inne tylko są takie mm igiełki które nakuwają i zmuszają skórę do pracy, zawszę miała piękną buzie nigdy jej nikt nie daje 60 lat ale teraz wygląda jak młudka ;) Myślicie że opłaca sie zainwestowac w takie rzeczy ? Jak planujecie wrócic do formy po ciąży ? Dieta ? Siłownia ? Pływanie ? Głodówka ?