Jeśli masz blisko, to chyba do kościoła bym poszła.. 

Mi lekarz powiedział że termin mam od 27.07 - 2.08 sama nie wiem czemu tak dziwnie, bo z wszystkich wyliczeń wychodzi mi ten 2.07. No właśnie też masz podobną sytuację, widzę że jednak nie tylko ja tak myślę 

No mam blisko więc odwiedze kościół, ale będą na pewno mi robic pretensje dlaczego nie pojde na wesele skoro do koscioła tak, a ja po prostu nie bede miala ochoty siedzec z setka gosci w dusznej sali w połowie wakacji i patrzec jak 90% gosci sie upija i obzera. Nie wiem jakos jestem negatywnie do tego nastawiona, a jesli juz urodze do tego czasu to na pewno nigdzie nie pojde :)

kathy ja ogólnie dziwie się, że Twój zdecydował się na to, by zostać świadkiem. A jeśli w tym dniu będziesz rodzić? to co wtedy? będziesz sama, bo On jest świadkiem? wtedy skomplikuje  się Tobie poród a im ślub.. przemyślcie to jeszcze. Może być tak, że urodzisz wcześniej ale wtedy będziesz na tyle zmęczona, że potrzebna będzie Ci pomoc mężczyzny..ja sama bym się nie wybierała i mojego męża też bym nie puściła, tzn pewnie sam, by nie chciał..my prawdopodobnie będziemy mieli ślub kolegi we wrześniu, ale już wiemy, że mu odmówimy, bo zanim dojdę do siebie to trochę potrwa- zresztą zostawić takiego maluszka też sobie nie wyobrażam. Ale to tylko moje zdanie :)

Przestań, powinni to zrozumieć, to naturalne, że koniec ciąży, to nie jest etap chadzania na imprezy ;)

Szczerze wiem o co chodzi sama niezbyt dobrze do tego podchodze, ale to jest jego jedyny brat i staram się być dobrej myśli, że wszystko ułoży się tak, że sprawy się nie skomplikują. Wiem o tym, że życie zawsze układa się po swojemu i wszystko może się zdarzyć, ale mój zagwarantował mi, że w razie porodu odrazu się zjawi, bo nie wyobraza sobie tego bez niego ... Ale już sama nie wiem ... zgłupiałam teraz

kathy przegadajcie sobie to wszystko.. tak będzie najlepiej ;) powiedz o swoich wątpliwościach i razem postanowicie co i jak :)

Chyba będę musiała tak zrobić .. dzięki :)

kathy powodzenia :)

Dziewczyny jak sobie radzicie z przeziębieniem? czuje, że mnie rozkłada.. :( chyba wczorajsze mycie okien nie było dobrym pomysłem. Ohh..ja to zawsze muszę się głupio załatwić..